Drastycznie niskie ceny „czerwoniaków”
Sadownicy dosłownie z tygodnia na tydzień otrzymują coraz to „intratniejsze” oferty skupu jabłek deserowych. Już 50 groszy… 30 groszy… było poniżej jakiejkolwiek ekonomicznej normy, ale ostatnie oferty przebijają wszystko. Sadownicy nie mają jednak innego wyjścia i godzą się na groszowe ceny jabłek.
Szczególnie niskie ceny obowiązują dla odmian czerwonych w handlu wielkohurtowym. Firmy eksportowe i grupy producenckie proponują za nie już sporo poniżej 30 groszy za kilogram. W przypadku jabłek Ligol, Szampion czy Jonagoldów ceny w przypadku owoców na sortowanie wahają się już od 20 do 27 groszy za kilogram – jabłka w kalibrze 70+. Nieco lepsza sytuacja ma miejsce dla Idareda, choć i tu ceny są bardzo niskie, tj. od 25 do 30 groszy za kilogram, a Gloster, który już któryś sezon z rzędu pozostaje odmianą najmniej pożądaną przez eksporterów i hurtowników skupowany jest na sortowanie w cenie w granicach 18 – 23 grosy za kilogram – jabłka w kalibrze 70+. Co więcej, odsorty, które pozostają skupowane są po zaledwie kilka groszy za kilogram (poniżej 5 groszy za kilogram) a niektóre firmy czy grupy nie płacą za nie w ogóle, co finalnie niekiedy za całą skrzynię jabłek daje zaledwie średnio 12 – 15 groszy za kilogram.
Zobacz więcej: Jabłka