Kontaktujemy się w sprawie cen z kilkuset skupami w całej Polsce. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

Jabłek coraz mniej a ceny coraz wyższe

Straty produkcyjne w takich krajach jak Belgia, która była naszym konkurentem w dostawach na rynki wschodnie sięgnęły nawet 75 proc. W Austrii zbiory jabłek są niższe o ponad 50 proc., a w Niemczech o 44 proc. W odróżnieniu do roku 2007, gdzie to głównie Polska ucierpiała z powodu przymrozków, w minionym roku z trzynastu liczących się unijnych producentów jabłek, aż dwanaście krajów zanotowało dużo mniejsze zbiory.

Niskie zbiory spowodowały wzrost cen na rynku krajowym oraz zagranicznym, a w ślad za tym spodziewano się dużo mniejszego popytu. Handlowcy sądzili, że wyższe ceny spowodują spadek zainteresowania owocami a co za tym idzie stopniowe wyrównywanie braków produkcyjnych.

Tak się jednak nie stało. W najnowszym zestawieniu zapasów jabłek w Europie opublikowanym przez Światowe Stowarzyszenie Producentów Jabłek i Gruszek ( WAPA ) na dzień 01.01.2018 jabłek jest mniej z porównywalnym okresem 2017 roku o 26,9 proc.  Statystyki te pokazują, że pomimo wyższych cen surowca, zapasy topnieją jeszcze szybciej niż się tego spodziewano. Dla porównania w dniu 01.11.2017 były one oceniane na –24,7 proc. w ujęciu rok do roku.

Na taką sytuację może mieć wpływ kilka czynników.

Pierwszy z nich to słabsza jakość owoców, które zamiast do handlu detalicznego w większym stopniu niż w poprzednich latach trafiają do przetwórstwa (który nota bene również cierpi na brak surowca). Drugim czynnikiem powodującym nie słabnięcie popytu na jabłko jest cena pozostałych owoców dostępnych na polskim rynku, m. in. banana, który jest oferowany w cenie ok. 5 zł/kg lub winogron kosztujących 7-8 zł/kg. W tych warunkach jabłko nadal pozostaje jednym z najtańszych owoców na sklepowych półkach.

Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że zaczyna się okres największego eksportu jabłek. W poprzednich latach w miesiącach takich jak marzec, kwiecień oraz maj eksport był na poziomie 120 – 170 tys. ton miesięcznie. W tym roku kończą się już zapasy w krajach takich jak Rumunia, Bułgaria, Niemcy, Serbia, Mołdawia, czy Ukraina, dzięki czemu popyt na nasze jabłka powinien być z tygodnia na tydzień coraz większy. Klienci również nie mają alternatywy zakupu tańszych owoców. W całej Europie jest wyjątkowo drogo.

Warto też wspomnieć, że w związku z rosyjskim embargiem uruchomiony został program bezpłatnej dystrybucji. Z tak zwanego wycofania będzie można otrzymać wsparcie za blisko 75 tys. ton owoców, co również pogłębi deficyt.

Powyższe czynniki powodują uzasadnione oczekiwania wzrostu cen jabłek. Już dzisiaj firmy handlowe płacą brutto od 1,6 zł za Idareda do nawet 2,5 zł za Galę za kg jabłka deserowego. Za tak zwany suchy przemysł ceny brutto osiągają wartości 1,1 zł a w przypadku jabłek do obierania nawet do 1,5 zł/kg. Taki rok może się długo nie powtórzyć i dobrze by było aby producenci go mądrze wykorzystali oraz mogli odłożyć pieniądze na chudsze lata.

 

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem