Jeszcze podnoszą?
Ceny jabłek przemysłowych są już bardzo wysokie, żeby nie powiedzieć niebezpiecznie wysokie. U większości pośredników w całej Polsce przekroczyły już 80 groszy za kilogram, a mamy dopiero końcówkę sierpnia. Co więcej, ceny wciąż powoli rosną.
Oczywiście na chwilę obecną to dla sadowników bardzo dobra informacja, bo któż nie chciałby zarobić jak najwięcej. Niestety jak to bywa w tej branży, tak wysokie ceny przemysłu będą niosły za sobą spore konsekwencje, jeśli nie w tym sezonie, to na pewno w następnych. Przetwórcy będą chcieli za wszelką cenę nadrobić straty poniesione na zakupie bardzo drogiego surowca i wówczas ceny nie będą już takie korzystne. Już teraz przetwórcy zastanawiają się jak ukrócić to cenowe szaleństwo.
Na razie jednak trend zwyżkowy cen, choć mocno wyhamował wciąż się utrzymuje i w niektórych skupach można dostać o te kilka groszy więcej. Dzisiaj pośrednicy proponują za zwykły przemysł z poprzedniego sezonu od 80 do nawet 86 groszy za kilogram, a jeśli ktoś przyjedzie z większą ilością owoców niektóre skupy płacą nawet do 90 groszy za kilogram. Zaciera się przy tym różnica pomiędzy regionami Polski - od pewnego czasu wszędzie jest tak samo drogo. Ceny przerywki wahają się od 83 do 90 groszy za kilogram, a niektóre firmy kupują jabłka na obieranie w cenie 0,90 - 1,00 zł za kilogram w zależności od wielkości owoców i odmiany.
Zobacz więcej: Jabłka
Rosyjskie media: polscy sadownicy wyrzucili miliony ton jabłek
osób z abonamentem
czytaj dalej
Niemcy: dużo niższe zbiory jabłek
czytaj dalej
Coraz stabilniej
Jak to się skończy?
