Koniec handlu jabłkami przemysłowymi czy tylko przerwa?

Sytuacja w handlu jabłkami przemysłowymi nie napawa przetwórców optymizmem. Na przemysł trafiają już niewielkie ilości jabłek i ich skup bardziej przypomina „polowanie” niż normalny handel. Jest przy tym coraz więcej regionów, gdzie skup zakończył się definitywnie, bo jabłek nie ma tam już w ogóle lub odbywa się on na zwolnionych obrotach „bez przekonania”. Tak na przykład dzieje się m. in. w Wielkopolsce, gdzie wiele skupów zakończyło definitywnie handel a te które jeszcze coś biorą płacą 40 – 50 groszy za kilogram.

Na Mazowszu z kolei sporo skupów zrobiło sobie przerwę – jedne na dłużej, czekając co wydarzy się pod koniec kwietnia, inne tylko na kilka dni czekając na otwarcie po świętach przetwórń i ich decyzję w sprawie cen skupu surowca (mogą nastąpić pewne zmiany).

Tak czy inaczej, wiele firm pośredniczących w skupie jabłek przemysłowych nie skupuje przemysłu, a te które to czynią oferują dość stabilne od dłuższego czasu ceny. I tak, w chwili obecnej na Mazowszu pośrednicy płacą za jabłka przemysłowe od 75 do nawet 85 groszy za kilogram, przy czym najwięcej pośredników płaci 75 groszy/kg. Na Lubelszczyźnie i w okolicach Sandomierza w woj. świętokrzyskim ceny jabłek przemysłowych (zwykłego przemysłu) oscylują w granicach 72 – 80 groszy za kilogram, przy czym najwięcej pośredników oferuje 75 groszy/kg. W Wielkopolsce jabłka przemysłowe skupowane są w cenie od 50 do 70 groszy za kilogram. Dużo niższe ceny obowiązują w Małopolsce i w tym regionie pośrednicy płacą za zwykły przemysł zaledwie 40 – 50 groszy za kilogram.

Zobacz więcej: Jabłka