Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Marny popyt na jabłka na SORH

2013-01-31 12:49

Sadownicy z rejonu Sandomierza wolą sprzedawać jabłka na eksport niż handlować nimi na giełdzie. Zejście na SORH jest bowiem mizerne i sprzedający muszą dobrze się „nagimnastykować” by sprzedać przywiezione jabłka. Eksport może nie daje takich pieniędzy, ale jest znacznie stabilniejszy. Popyt na jabłka na sandomierskiej to wielka loteria.

Najwyższe ceny osiągają obecnie Gala i Golden Delicious, za które producenci życzą sobie od 22,00 do 30,00 zł za skrzynkę. Za Rubina w większym kalibrze z chłodni zwykłej sadownicy wołają do 22,00 zł. Dla pozostałych odmian czerwonych obowiązują ceny wywoławcze oscylujące w granicach 15,00 – 20,00 zł za skrzynkę w zależności od wielkości i jakości owoców. Idared, całkowicie jeszcze z przechowalni kosztuje 12,00 – 15,00 zł za skrzynkę.

Ww. ceny są to ceny wywoławcze, za które sadownicy chcą sprzedać jabłka. Często jednak jest, że towar tak naprawdę zostaje sprzedany o około 3 – 5 zł taniej w porównaniu do ceny wywoławczej. Podaż jabłek jest bowiem bardzo wysoka, kupujących mało i sadownicy za wszelką cenę próbują pozbyć się owoców zaniżając cenę sprzedażową do granicy opłacalności.

W przypadku jabłek popyt jest słaby, w przypadku gruszek sytuacja jest nieco inna. Krajowych gruszek na sandomierskiej giełdzie już praktycznie nie ma i jeśli pojawią się na giełdzie owoce dobre jakościowo, nie ma większego problemu z ich sprzedażą, tym bardziej, że owoce z importu sprzedawane są w tym roku w astronomicznych cenach i krajowe stanowią dla nich sporą konkurencję – w cenie 40,00 – 60,00 zł za skrzynkę.

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE