No i ceny jeszcze spadły

A miało być tak pięknie… parafrazując znany polski cytat można określić obecną sytuację na rynku jabłek przemysłowych. Ceny miały wzrosnąć dzięki jakże kreatywnemu pomysłowi Ministra Rolnictwa, a skup interwencyjny miał ustabilizować sytuację na rynku przemysłowym. Sadownicy mieli za jabłka przemysłowe otrzymać godziwe jak na bieżące warunki pieniądze i wszyscy mieli być zadowoleni.

Ale jak to bywa z szybkimi i nieprzemyślanymi pomysłami, okazało się, że 25 groszy za kilogram przemysłu to na razie mglista przyszłość, teraźniejszość natomiast z każdym tygodniem jest coraz tragiczniejsza. Ceny jabłek przemysłowych bowiem wciąż spadają i są już obecnie w wielu skupach jednocyfrowe.

W chwili obecnej na Mazowszu ceny zwykłego przemysłu oscylują w granicach od 8 do 11 groszy za kilogram, a w ostatnich dniach ceny dla jabłek tego rodzaju spadły średnio o 3 groszy na kilogramie i dziś najwięcej firm płaci za owoce 9 – 10 groszy/kg. Podobne ceny obowiązują w woj. łódzkim. W okolicach Sandomierza dla zwykłego przemysłu ceny wahają się w granicach 8 do 10 groszy za kilogram, podobnie jak na Lubelszczyźnie, choć tu niektóre skupy oferują już zaledwie 7 groszy/kg.

Obok jabłek przemysłowych niektóre firmy kupują także jabłka w jakości suchy przemysł na soki w cenie ok. 15 groszy za kilogram, a jabłka przemysłowe ekologiczne w cenie od 40 do 50 groszy za kilogram.

Zobacz więcej: Jabłka