Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Rewolucja w handlu „Braci Sadowników”

2018-12-28 14:01

Po roku od wystawienia pierwszej faktury za markowe jabłka Bracia Sadownicy nie mają wątpliwości, że to był dobry ruch. Ich start-up w pierwszym roku działalności sprzedał towar za około 15 mln zł. Twórcy są pewni, że w przyszłym roku sprzedaż co najmniej się podwoi.

Przez całe lata toczyłem dyskusje z rodziną i marketingowcami, czy jest możliwe zbudowanie marki, a więc stworzenie produktu z wartością dodaną na rynku surowca, którym są jabłka, mięso czy jaja. Patrzyłem na rynek zachodni, który się konsolidował, rozwijał i coraz mocniej inwestował w marketing — opowiada Adam Jędrzejewski, jeden z braci — twórców marki.

Prób stworzenia owocowych i warzywnych marek było już w Polsce kilka. Spektakularnego sukcesu jednak nikt nie odniósł.

Na świeże jabłka Polacy wydają rocznie 1,2 -1,4 mld zł. To na tyle wielki rynek, że powinno tu być miejsce na kilka marek. Dlaczego nikt go nie podbił? Trudno powiedzieć. My uznaliśmy, że budowa marki ma biznesowy sens, pod warunkiem że będzie miała szersze portfolio, nie tylko surowcowe — tłumaczy Adam Jędrzejewski.

Na bazie surowców wytwarzanych na ponad 300 hektarach, m.in. przez rodzinę i innych członków Grupy Producenckiej Sadco, produkują soki tłoczone, smoothie i oferują niewoskowane świeże jabłka — pakowane w „oddychającą” siatkę zamiast folii, oznaczone marką i odmianą.

Wystartowaliśmy z 12 produktami, dziś mamy ich ponad 30 i pomysł na kolejne. Wbrew pozorom, można jeszcze bardzo wiele „wymyślićteraz proponujemy grzany sok jabłkowy, odpowiednio przyprawiony. Poszerzamy też ofertę owoców świeżych o jabłka specjalnie przeznaczone do pieczenia lub wyciskania soków, a niedawno wprowadziliśmy zdrowszy zamiennik oranżady — sok tłoczony z jabłek połączony z wodą gazowaną. Myślimy też nad kolejnymi kategoriami, nie tylko napojowymi. Oczywiście kluczowym składnikiem pozostanie jabłko — mówi Dawid Błaszczyk, partner zarządzający odpowiedzialny za marketing u Braci Sadowników.

Jabłko jako najważniejszy polski owoc jest mocno niedocenione — i przez konsumentów i przez handlowców. Jest uznawane za zwykły, tani produkt, ale w tej kategorii dawno nie działo się nic, co mogłoby to zmienić. My przekonujemy młode pokolenie, że to świetna, zdrowa przekąska, do tego wygodnie podana — dopasowana do życia w biegu i prozdrowotnych trendów — dodaje Adam Jędrzejewski.

Ze swoimi produktami Bracia Sadownicy weszli m.in. do sieci Żabka, Lidl, Biedronka, Auchan, Netto i Makro oraz na stacje benzynowe Orlenu i Shella.

Wciąż mamy wiele do zrobienia w dystrybucji — poza Warszawą jesteśmy nieobecni w kanale tradycyjnym, rozmawiamy też z kolejnymi sieciami handlowymi — twierdzi Adam Jędrzejewski. 

 

Zobacz więcej: Jabłka

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem