Skup jabłek przemysłowych trwa
Czas płynie, szum wokół skupu interwencyjnego nie cichnie, a jabłka spod drzew po cichu znikają. Sadownicy nie mają już żadnych złudzeń, 25 groszy za kilogram przemysłu nie będzie, więc choć próbują zarobić te 8 – 10 groszy na kilogramie.
Jeszcze niedawno sadowników mówiących o pozostawieniu jabłek pod drzewami było sporo, dziś, kiedy oddala się perspektywa skupu interwencyjnego, realia zmuszają do schylania się po owoce w niższych cenach. A te, jak na razie od około tygodnia w ogóle się nie zmieniły.
A w chwili obecnej na Mazowszu ceny zwykłego przemysłu oscylują w granicach od 8 do 11 groszy za kilogram i dziś najwięcej firm płaci za owoce 9 - 10 groszy/kg. Co ciekawe w niektórych skupach cena z 8 – 9 groszy ponownie wzrosła do 10 groszy/kg, część jednak firm wciąż oferuje za przemysł kwoty jednocyfrowe. Podobne ceny obowiązują w woj. łódzkim. W okolicach Sandomierza dla zwykłego przemysłu ceny wahają się w granicach 7 do 10 groszy za kilogram, podobnie jak na Lubelszczyźnie. W Wielkopolsce oraz Małopolsce obowiązują ceny na poziomie 9 – 10 groszy/kg.
Obok jabłek przemysłowych niektóre firmy kupują także jabłka w jakości suchy przemysł w zróżnicowanej jakości i o specyficznych wymaganiach. Co ważne, i tu w niektórych firmach odnotowano 1 – 2 groszowy wzrost cen, choć nie wszędzie. Jedni kupują na soki z Golden Deliciousa w cenie 0,15 zł, jabłka na soki czy na przecier z Idareda skupowane są po 0,12 – 0,15 zł za kilogram, a jabłka na soki z miksa odmian w cenie 0,11 – 0,13 zł/kg. Jabłek przemysłowych ekologicznych można pozbyć się natomiast w cenie ok. 35 - 40 groszy za kilogram, a jabłek na obieranie (m.in. Boskoopa) w cenie 0,20 – 0,40 zł/kg.
Zobacz więcej: Jabłka