Spada popyt na polskie jabłka

2012-06-12 12:07

Od kilku dni słyszy się plotki na temat spadku cen jabłek eksportowych. Jak dotąd nie znajdują one potwierdzenia w rzeczywistości i firmy eksportowe wciąż oferują za nie wysokie ceny. Nie mniej jednak eksporterzy potwierdzają spadek popytu na polskie jabłka. Duża część odbiorców zrezygnowała z zakupu tych owoców, bo stały się dla nich po prostu za drogie.

Sporo moich odbiorców „odpadło” przy tych cenach. Pozostała około 1/3 wszystkich, z którymi handluję w sezonie. Są to odbiorcy, którzy gotowi są zapłacić więcej, jednak potrzebują jabłka naprawdę wysokiej jakości. Muszą być dobrze wybarwione, bez żadnych skaz, dosłownie jak spod igły. Za takie owoce nie mogę płacić przecież mniej niż za zwykłe jabłka, które kupowałem w sezonie – mówi eksporter z okolic Grójca.

Rosjanie usilnie szukają alternatywy dla jabłek. Chcieliby kupować polską truskawkę, co jednak przy obecnej podaży jest mało wykonalne. Czereśni na eksport też jest niewiele.

Dużym zastrzykiem dla rosyjskiego rynku stają się owoce z Hiszpanii. Rozpoczęty niedawno sezon na brzoskwinie i nektarynki, których jak twierdzą tamtejsi sadownicy może być równie dużo jak rok temu (w zeszłym roku hiszpańskie brzoskwinie i nektarynki dosłownie zalały europejski rynek i oferowane były w bardzo atrakcyjnych cenach) może być dobrą alternatywą na drożejące wciąż polskie jabłka i brak owoców sezonowych.

Sytuacja w eksporcie powinna tak naprawdę wyklarować się w przyszłym tygodniu. W bieżącym tygodniu ze względu na duże święto rosyjskie „Dzień Rosji” handel między Polską a Rosją bardzo wyhamował, co nie pozostaje bez wpływu na spadający popyt.

Zobacz więcej: Jabłka