Sprzedawać, czy nie sprzedawać?
Boom na jabłka się skończył, rynek rosyjski przytkał polskim towarem, a wśród sadowników odczuwa się coraz większy niepokój, co będzie dalej.
Jak na razie eksport jedynie zwolnił, a nie wyhamował całkowicie. Jabłka wciąż można sprzedać i to w nienajgorszych cenach (porównując z poprzednimi latami, w których zbiory były na normalnym poziomie) warto się więc zastanowić, czy sprzedawać już teraz, czy jeszcze poczekać.
Zostało około 2 – 3 miesięcy intensywnego handlu jabłkami z Rosją. To niewiele zważywszy, że komory KA są w większości pełne, a sadownicy jak co roku czekają na wyższe ceny licząc, że za kilka tygodni Rosjanie „zjedzą” nasze jabłka i znów wzrośnie zainteresowanie polskim towarem.
Wśród eksporterów zdania dotyczące przeszłości handlu z Rosją są jednak podzielone. Jedni twierdzą, że przy tym tempie sprzedaży jabłek nie da się pozbyć w całości do końca maja i że pod koniec sezonu ceny jabłek znacznie spadną. Inni uważają, że już w marcu boom na jabłka powinien powrócić i ceny ponownie zaczną rosnąć. Najczęściej słyszy się jednak głosy, że ceny jabłek się utrzymają na obecnym poziomie i dzięki powolnej, sukcesywnej sprzedaży pod koniec sezonu sadownicy nie powinni mieć niemiłej niespodzianki w postaci niskich cen i „zawalenia” rynku jabłkiem z KA.
Zobacz więcej: Jabłka
Dobry sezon na handel jabłkami
Co dalej z cenami jabłek?
