Sytuacja w przemyśle bez zmian

Sytuacja na rynku jabłek przemysłowych od dłuższego czasu pozostaje stabilna. Krótkotrwałą przerwę w handlu odnotowano jedynie na przełomie lutego i marca, gdy przez kryzys na Ukrainie eksport jabłek stanął pod znakiem zapytania i podaż odpadów posortowniczych bardzo spadła. Obecnie eksport znów idzie, a tym samym i podaż przemysłu się zwiększyła.

Skupiarze niezmiennie od dłuższego czasu kupują mokry i suchy przemysł, a coraz więcej do listy skupowanych jabłek dopisuje także jabłka na przecier. Przecierówki cieszą się ostatnio sporym zainteresowaniem. Nie każde jednak jabłko się nadaje. Takich odmian jak Gloster czy Idared niestety nie da się sprzedać na przecier. Golden Delicious, Mutsu czy Ligol natomiast można się w ten sposób pozbyć z łatwością i dostać za nie do 55 – 57 groszy za kilogram. Ważna przy tym jest jakość jabłek. Owoce mogą być dojrzałe, po gradzie, z uszkodzoną skórką, nie mogą jednak mieć skaz wewnętrznych.

W przypadku suchego i mokrego przemysłu nie ma już tak „wysokich” wymagań. W przypadku jabłek oddawanych na suchy przemysł ważne jest jedynie aby nie miały one tzw. oczek gnilnych i za tego typy jabłka można dostać od 40 do nawet 47 groszy za kilogram. Zwykły przemysł czyli jabłka najgorszego sortu praktycznie od początku stycznia skupowane są po 30 – 35 groszy/kg.

 

Zobacz więcej: Jabłka