Szału nie ma…
Sytuacja na rynku jabłek przemysłowych jest bardzo ożywiona - ceny owoców rosną a popyt na nie jest wysoki. Zupełnie inaczej jest w handlu jabłkami deserowymi. Oczywiście rokrocznie jesienią sprzedaż jabłek deserowych jest ograniczona i skupia się przede wszystkim na dostawach do sieci handlowych i na giełdy, jednak przy tak ograniczonej produkcji sadownicy liczyli, że sezon rozpocznie się w większą „pompą”.
Sytuacja jednak jest bardzo spokojna, a ceny już od dłuższego czasu pozostają stabilne, zdecydowanie poniżej oczekiwań sadowników. Paradoksalnie najniższe ceny osiągają obecnie jabłka, które pod koniec sezonu są najbardziej poszukiwane, tj. odmiany Idared. Za jabłka w skrzyniach tej odmiany można dostać 1,20 do 1,30 zł za kilogram, a w przypadku jabłek na handel do 1,40 zł za kilogram. W przypadku innych odmian czerwonych ceny wahają się od 1,30 do 1,40 zł za kilogram, a w przypadku jabłek do handlu ok. 1,50 zł za kilogram. Za Szampiona można dostać o około 10 groszy więcej, a za Alwę do 1,70 zł za kilogram.
Zobacz więcej: Jabłka
Produkcja owoców w Niemczech
czytaj dalej
Ukraina: brakuje jabłek przemysłowych
czytaj dalej
Produkcja jabłek w Południowym Kazachstanie
czytaj dalej
Spory problem z wybarwieniem jabłek
czytaj dalej
Ukraina będzie eksportować jabłka na Daleki Wschód
czytaj dalej
UE: wysokie ceny jabłek
czytaj dalej