W Europie brakuje jabłek. Kolejny raport i kolejne zaskoczenie!

Raport ten potwierdza, że pomimo wyższych cen na jabłka, stany magazynowe tych owoców nadal topnieją, w dodatku szybciej niż byśmy się tego spodziewali. W raporcie opublikowanym przez Światowe Stowarzyszenie Producentów Jabłek i Gruszek (WAPA) na dzień 01.02.2018 zapasy jabłek były mniejsze w porównaniu z analogicznym okresem roku 2017 roku o 26,9  proc. Natomiast najnowszy raport stanu zapasów jabłek w Unii Europejskiej na dzień 01.03.2018 pokazuje różnicę na poziomie 36,7 proc. co stanowi prawdziwy rekord.

Rynek niemiecki praktycznie kończy swoje zapasy, które na początku marca wynosiły niespełna 112 tys. i są o ponad 53 proc. mniejsze w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Kupcy z Niemiec ratują się importem jabłek z Włoch oraz Francji, co w ostateczności mocno wpłynęło na dużo mniejsze stany magazynowe w tych krajach. Włosi wyceniają swoje zapasy na 203 tys. ton czyli mniej o 43 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Nasze rodzime zapasy w tym zestawieniu zostały ocenione na 196 tysięcy ton, co w porównaniu z rokiem ubiegłym pokazuje spadek zapasów o prawie 42 proc. Przy stabilnej sprzedaży około 600 000 ton miesięcznie (taka miała miejsce w poprzednich miesiącach) jabłka w Europie powinno wystarczyć jedynie do końca maja.

Handlowcy już teraz zastanawiają się jak uzupełnić tak duże i wcześniej niespotykane braki. Większość jest przekonana, że import z półkuli południowej nie zasypie tego dołka, a ryzyko przedpłat, czas oczekiwania i również wysokie ceny nie skłaniają do dużych zamówień w Argentynie , Brazylii czy Chile.

Na rynku krajowym również widać zwiększony ruch w eksporcie na wschód oraz większy, przedświąteczny popyt ze strony krajowych sieci oraz wewnątrzwspólnotowych odbiorców.

Zobacz więcej: Jabłka