„Wstrzymujemy eksport jabłek i gruszek na Białoruś”. Jak sytuacja się uspokoi, dostawy zostaną wznowione
U nas trwa w najlepsze sezon na jabłka i gruszki. „Sezon na eksport tych owoców za granicę, dokładnie: na Białoruś, zaczyna się nam jednak na początku roku, w styczniu. To dlatego, że jeszcze jesienią i na początku zimy białoruscy rolnicy oraz firmy korzystają ze swoich zapasów jabłek i gruszek. Gdy zapasy im się kończą, czyli właśnie na początku nowego roku, zaczynają ściągać towar od nas” - mówi szef firmy zajmującej się hurtową sprzedażą owoców w okolicach Warki (województwo mazowieckie).
O tej porze, czyli pod koniec wakacji, dostawy też byłyby realizowane, ale w znacznie mniejszych ilościach. „Na razie, ze względu na zamieszki na Białorusi, czasowo wstrzymaliśmy eksport naszych owoców na Białoruś. Nie wysyłamy transportu od dnia wyborów na Białorusi. Mamy przewoźnika, który obsługuje i Białoruś, i Kazachstan. W tym drugim kraju dostawy także są czasowo wstrzymane”.
Jak podkreśla nasz rozmówca, teraz nie ma też jednocześnie zainteresowania z drugiej strony, czyli z zagranicy. To znaczy: tamtejsze firmy, jak widać, również wstrzymują się z nawiązywaniem współpracy z polskimi producentami i rolnikami, czekając na rozwój wydarzeń politycznych na Białorusi. „Mamy nadzieję, że do nowego roku, a więc zanim ruszy sezon na naszą sprzedaż eksportową, sytuacja w tym kraju się unormuje” - kończy szef polskiej firmy.
Zobacz więcej: Jabłka