Zmiana pogody przełożyła się na handel jabłkami przemysłowymi
Pogoda coraz mocniej przekłada się na handel jabłkami przemysłowymi w Polsce. Po ostatnich mrozach jakie przeszły nad Polską, skup spadów został zakończony i w kręgu zainteresowań przetwórców pozostały jedynie odpady posortowanicze. Jeszcze w minionym tygodniu sadownicy próbowali sprzedać ostatnie owoce „pomrozowe”, jednak coraz częstsze odsyłanie całych aut z towarem spod skupów ukróciło ich zapędy.
To z kolei diametralnie przełożyło się na podaż jabłek przemysłowych w handlu, a tym samym finalnie na ceny, które pierwszy raz w tym roku dość znacznie zaczęły rosnąć. W ciągu zaledwie kilku dni ceny przemysłu u pośredników wzrosły o około 4 – 6 groszy na kilogramie. Jak na ten sezon to naprawdę spektakularna zwyżka.
Na Mazowszu w chwili obecnej ceny zwykłego przemysłu oscylują w granicach od 13 do nawet 17 groszy za kilogram. Podobne ceny obowiązują w woj. łódzkim. Na Lubelszczyźnie dla zwykłego przemysłu ceny wahają się od 15 do nawet 19 groszy za kilogram, a w okolicach Sandomierza obwiązują ceny na poziomie od 14 do 18 groszy za kilogram.
Zdrożał także tzw. suchy przemył lub inaczej jabłko rwane, które w chwili obecnej możne skupić w cenie wahającej się w granicach 18 do nawet 22 groszy za kilogram. Jabłka na soki z Golden Deliciousa skupowane są w cenie 25 – 35 groszy za kilogram. Jabłek przemysłowych ekologicznych można pozbyć się natomiast w cenie ok. 50 groszy za kilogram.
Zobacz więcej: Jabłka