Hiszpania – niższe zbiory mandarynek w Huelvie
W hiszpańskiej prowincji Huelva rozpoczęła się już bardzo wczesna kampania mandarynkowa. Cena owocu, który dobrze się sprzedaje zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym, waha się między 75 a 90 centów/kilogram; to „akceptowalna cena pod względem rentowności”, mów prezes Stowarzyszenia Plantatorów Cytrusów w Huelva, Lorenzo Reyes.
Prowincja ta, największy producent w Andaluzji, początkowo oszacowała produkcję na 321 325 ton; to jest o 12 procent więcej niż w poprzednim sezonie, chociaż plantatorzy cytrusów uważają, że produkcja nie osiągnie tych wartości. Antonio Arjona, menadżer firmy Cítricos Reunidos, mówi, że w rzeczywistości oczekuje się, że produkcja spadnie „o około 30 lub 35 procent. A nawet 40 procent.”
Arjona mówi, że jak dotąd na początku sezonu był duży popyt rynkowy na owoce dobrej jakości. Drzewa są pełne dobrych rozmiarów owoców, ale produkcja jest niewielka. Wynika to z wydarzeń, które miały miejsce kilka miesięcy temu. „Warunki pogodowe na wiosnę były niezwykłe, z okresami upałów, które powodowały duże szkody” i znaczne straty, w zależności od odmiany lub okresu wegetacyjnego rośliny.
Zbiory mandarynki w Huelvie rozpoczęły się w połowie września od bardzo wczesnych odmian, takich jak Oskorri; Jednak główna kampania rozpoczyna się od klementynek, które są najpowszechniejsze wśród bardzo wczesnych odmian tego obszaru. Dlatego większość produkcji dotarła pod koniec września. Ruszyła również sprzedaż mandarynek Orogrós i Oronules. Zbiory będą kontynuowane aż do wiosny.
Zobacz więcej: Owoce cytrusowe
Mandarynki wciąż droższe niż rok temu
Sezon mandarynek nabiera rozpędu
