Rozpoczął się sezon na liczi
Owoce liczi nadają się do bezpośredniego spożycia (są naprawdę pyszne), ale i jako dodatek do wszelkich sałatek owocowych, lodów czy innych deserów. Są przy tym bardzo zdrowe – są bogate w witaminę C, żelazo i błonnik.
Mało kto wie skąd pochodzą owoce liczi leżące na półkach w Polskich sklepach. Liczi generalnie pochodzi z Chin, jednak największym dostawcą tych owoców do Europy jest państwo leżące na wyspie położonej na Oceanie Indyjskim u południowo-wschodnich wybrzeży Afryki – z Madagaskaru. To odległe państwo kojarzy się Polakom głownie z kreskówką dla dzieci, jak się jednak okazuje stanowi coś więcej niż tylko odległy punkt na mapie.
Sezon na liczi na Madagaskarze trwa od października do kwietnia i w tym czasie owoce te dostępne są w sprzedaży w naszym kraju. W miesiącach zimowych podaż liczi rośnie do tego stopnia, że ten egzotyczny owoc można kupić w sieciach handlowych po 10 – 15 zł/kg. Obecnie sezon na liczi nabiera dopiero rozpędu, jednak już dziś liczi można kupić w cenie 35,00 – 50,00 zł za kilogram. Wyższa cena, a zdarza się, że ceny liczi w sklepach dochodzą do 80,00 – 90,00 zł/kg jest wynikiem tylko i wyłącznie horrendalnych marż pośredników oraz sklepów i nie mają nic wspólnego z realną ceną za ten owoc. Bezpośredni importerzy oferują obecnie liczi w małym hurcie w cenie 65,00 – 70,00 zł za 2 kg opakowanie (32,50 – 35,00 zł/kg brutto). W sezonie (miesiące styczeń – marzec) cena madagarskiego liczi spadnie dwukrotnie. W zeszłym roku w lutym za liczi trzeba było zapłacić 30,00 – 32,00 zł za 2 kg (15,00 – 16,00 zł/kg brutto).
Owoce egzotyczne – zdrożały limonki
Kaki coraz tańsze
