Globalny rynek wybranych owoców miękkich

2020-06-09 19:21

Źródło: www.fresh-market.pl (mm) za www.freshplaza.com

Globalny rynek wybranych owoców miękkich

Z daleka pojawiły się doniesienia na temat obecnego stanu rynku malin, jeżyn i czerwonych porzeczek. Na rynku globalnym wydaje się, że obecnie istnieje głównie niewielka podaż przy wysokim popycie. Koronawirus również odcisnął piętno na tym rynku, ponieważ w ostatnich miesiącach sprzedaż była niska. Problem ten najbardziej dotknął czerwoną porzeczkę, gdyż jest ona głównie przeznaczona dla branży gastronomicznej. Maliny i jeżyny wciąż trafiły do sprzedaży detalicznej. Wiele krajów obecnie zbiera plony lub jest szczyt sezonu. Znaczący trend to rosnąca popularność czarnych jagód Goji w Japonii, magazyny pełne czerwonych porzeczek we Włoszech, rosnąca cena malin i czerwonych porzeczek w Kanadzie w celu pokrycia kosztów produkcji i nienormalne wahania cen w Meksyku.

Holandia: stabilny rynek malin, nieprzewidywalny rynek jeżyn
Obecnie trwa holenderski sezon owoców miękkich i małych. Według handlowca popyt na maliny holenderskie jest obecnie bardzo dobry, przy stabilnych i dobrych cenach. Jeśli chodzi o jeżyny, rynek jest bardziej nieprzewidywalny, a ceny są zmienne. W ostatnich tygodniach popyt na czerwone porzeczki, które wcześniej zostały najsilniej dotknięte w tej kategorii ze względu na brak lub ograniczoną obecność usług gastronomicznych, był duży, a ceny były bardziej stabilne. Według tego handlowca coraz więcej krajów będzie produkować owoce miękkie w nadchodzących tygodniach, więc obecnie nie jest jasne, jak będzie kształtować się podaż i popyt.

Belgia: Sytuacja jest bardzo zła dla czerwonych porzeczek
Belgijski handlowiec twierdzi, że owoce miękkie przeżywały trudny okres z powodu kryzysu koronawirusa, ponieważ duża część produkcji trafia do branży gastronomicznej i sprzedawców giełdowych. Sprzedawcy giełdowi mogą teraz powrócić na rynki, a branża gastronomiczna zostanie ponownie otwarta. Najbardziej ucierpiały czerwone porzeczki, ponieważ około 80 procent z nich trafia do branży gastronomicznej. Wiele malin, truskawek i jeżyn również trafia regularnie do branży gastronomicznej, ale często kupują je detaliści, ponieważ w ostatnich tygodniach pogoda była dobra. Podaż owoców miękkich na rynku jest wystarczająca, aby zaspokoić popyt, ale absolutnie nie ma nadpodaży. W rezultacie ceny są na normalnym poziomie dla pory roku.

Niemcy: Wczesny początek sezonu malinowego i mała podaż
Pierwsze maliny tunelowe od krajowych producentów trafiły na niemieckie półki około 25 maja. Zazwyczaj, według danych hurtownika pierwsze niemieckie maliny nie są dostępne do początku czerwca. „Sprzedaż jest dobra, ale podaż jest nadal bardzo niewielka. Dlatego ceny handlowe są również bardzo wysokie, co częściowo wynika ze środków przeciwko koronawirusowi i zwiększonych kosztów produkcji z powodu braku personelu itd.” Według handlowca sucha pogoda w dużych częściach Niemiec może również stanowić problem dla krajowych owoców miękkich.

Oprócz produktów niemieckich dostępne są również towary portugalskie i holenderskie. „Na przykład w przypadku jeżyn nadal jesteśmy w pełni zależni od holenderskiej produkcji szklarniowej. Obecnie trudno jest przewidzieć, kiedy zostaną zebrane pierwsze niemieckie jeżyny”.

Owoce miękkie uprawiane w kraju zyskiwały w ostatnich latach na popularności w Niemczech. Uderzającym aspektem jest przeniesienie tradycyjnych upraw z otwartych gruntów do tak zwanych tuneli, szczególnie w przypadku malin. Oznacza to, że całą produkcję można uprawiać w stabilnej jakości, niezależnie od pogody. Otwarte pola są zatem coraz częściej wykorzystywane jako „Selbstpflückfeld”, gdzie konsumenci mają możliwość samodzielnego zbierania malin.

Francja: Maliny z Portugalii i Hiszpanii
Od kwietnia maliny sprzedawane na rynku francuskim są głównie dostarczane przez Hiszpanię i Portugalię. Maliny portugalskiego pochodzenia są szczególnie popularne ze względu na ich smak i duży rozmiar. Pierwsze trzy tygodnie sezonu były trudne dla handlowców. Sytuacja jest teraz lepsza. Ceny są dobre, ale nie ekstremalnie wysokie. Wkrótce rozpoczną się także francuskie zbiory.

Włochy: Podobne ceny malin i jeżyn oraz nadwyżka czerwonej porzeczki
Sezon malin na Sycylii dobiegł końca. Produkcja trwa w Kalabrii, Basilicacie i Wenecji, a wkrótce rozpocznie się w Trentino-Południowy Tyrol. Jakość jest dobra ze względu na różnice temperatur między dniem i nocą, ale spodziewany jest mniejszy wolumen w porównaniu do 2019 r. Pomimo konkurencji z Hiszpanii i Maroka popyt był również dobry, więc ceny były lepsze niż w ubiegłym roku. Jeżyny są uprawiane w tych samych regionach, co maliny. Produkcja nie jest tak duża jak w zeszłym roku i istnieje duży popyt, ale także zacięta konkurencja, a średnia cena jest taka sama jak w 2019 r. W przypadku czerwonej porzeczki sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Rynek jest nerwowy. Kiedy zaczął się kryzys, wielu importerów zapełniło swoje magazyny czerwonymi porzeczkami z Chile; jednak popyt spadł, a na rynku jest już zbyt duża podaż, a sezon krajowy w Wenecji i Mantui również zaczyna się od nowa.

W Kampanii trendy rynkowe są korzystne dla jeżyn i malin. Co do reszty, Europa wymaga głównie malin, podczas gdy rynek krajowy interesuje się głównie jeżynami. W zeszłym roku konkurencja z Maroka była silna, z dużą ilością w korzystnych cenach. Czerwona porzeczka kupowana jest głównie przez przemysł gastronomiczny. Na Sycylii niektórzy hodowcy wyspecjalizowali się w przedłużaniu pór roku, utrzymując je do czerwca. Również zbiory odbywają się zwykle dwa razy w roku. Ceny jeżyn i malin niewiele się zmieniły podczas blokady, przy średnich cenach około 13-14 euro/kg (na rynku w Weronie).

Hiszpania: Silniejsza konkurencja Portugalii i Maroka
Sezon malin hiszpańskich rozpoczął się w tym roku nieco wcześniej niż zwykle. Ceny są pod presją, a popyt jest niski ze względu na duże wolumeny z Hiszpanii, Maroka i Portugalii. Według hiszpańskich eksporterów konkurencja z Maroka i Portugalii jest w tym roku silniejsza. Co więcej, jest mniej miejsca na hiszpańską produkcję ze względu na rozpoczęcie sezonu w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii.

Pod koniec sezonu Maroko jest silną konkurencją dla Hiszpanii do lipca. Nie ma już miejsca na hiszpańską produkcję na rynku, a dotyczy to także sąsiedniej Portugalii. Kryzys związany z koronawirusem spowodował, że w miejscach docelowych hiszpańskich malin dostępnych jest mniej pracowników, dlatego nie przeprowadzono testów jakości i przepakowywania na zwykłym poziomie.

Spożycie jeżyn wciąż rośnie nieznacznie każdego roku; jednak oprócz jednego hodowcy nikt nie jest w stanie zaoferować odpowiednich odmian, których rynek chce w miesiącach jesiennych i zimowych. W Huelvie szczyt sezonu jest zatem nadal osiągany w kwietniu. W tym roku zbiory jeżyn rozpoczęły się nieco później, a wszystkie ilości pojawiły się na rynku w tym samym czasie. Popyt jest nadal niski, głównie z powodu niezrównoważonych wolumenów z Hiszpanii, Maroka i Portugalii.

Polska: spadek cen malin o 12,5 procent
Głównym problemem w sektorze owoców miękkich jest brak pracowników. Teraz, gdy granice znów się otwierają, a polscy pracownicy z innych sektorów pomagają przy zbiorach, plantatorzy malin mają więcej możliwości. Jeżyny, maliny i czerwone porzeczki są zwykle sprzedawane na świeżym rynku, ale targowiska były zamknięte z powodu koronawirusa. Ponadto wielu Polaków robi zakupy tylko raz w tygodniu, aby uniknąć kontaktu w jak największym stopniu, co ma negatywny wpływ na sprzedaż owoców miękkich. Ceny zarówno malin krajowych, jak i importowanych spadły o 12,5 procent. Wpływ warunków pogodowych odnotowanych w ubiegłym miesiącu nie został jeszcze uwzględniony, ale Polska zwykle produkuje od 105 000 do 129 000 ton malin na 27 000 do 29 000 hektarów.

Chiny: Ningxia spodziewa się wkrótce nowego sezonu jagód Goji
Ze względu na duże odległości, wysokie ceny i fakt, że maliny nie są tak naprawdę popularne wśród chińskiej populacji, bardzo niewiele z tych owoców jest importowanych. Maliny są uprawiane tylko w kilku wioskach, a zbiory dopiero się rozpoczynają. Są one jednak przeznaczone dla turystów, a nie dla handlu.

W Chinach jagody Goji są znacznie bardziej popularne. Podczas kryzysu koronawirusowego sprzedaż jagód w tym kraju prawie się zatrzymała. Eksport zatrzymał się na miesiąc, ale ponownie rośnie od maja. Eksport był sprzedawany za około 8-9 USD/kg do USA i za 10-11 euro/kg na rynek europejski, więc ceny były na tym samym poziomie co w ubiegłym roku. Obecnie istnieje duży popyt na jagody Goji płynący z rynku zagranicznego. Produkt jest szybko sprzedawany i nie ma dużo w magazynie. Niektóre rozmiary są już wyprzedane. Nowy sezon jest jednak w toku, przy dobrych warunkach zbiorów w głównym regionie produkcyjnym Ningxii. Czarne jagody Goji stają się coraz bardziej popularne, szczególnie w Japonii.

Ameryka Północna: Małe zapasy, wzrost cen w Kanadzie z powodu wyższych kosztów produkcji
Jeżyny
Zasoby jeżyn są obecnie niewielkie. Meksyk właśnie zakończył kampanię, a Georgia zaczęła zaopatrywać rynek dopiero w zeszłym tygodniu. Handlowiec oczekuje, że Georgia pozostanie na rynku przez miesiąc. Zapasy pozostają małe. Oprócz owoców z Georgii istnieje również niewielki wolumen z Karoliny Północnej i całoroczne dostawy z Gwatemali. W Kalifornii oczekuje się, że wolumeny osiągną szczyt pod koniec czerwca. Perspektywa jest taka, że przekroczą te z 2019 r. ze względu na powiększenie areału. Jesienią następuje drugi zbiór, który rozpoczyna się w sierpniu, a osiąga szczyt we wrześniu. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy sytuacja była trudna w przypadku jeżyn z powodu niskich cen, a wielu handlowców przestało importować z Meksyku. Popyt znów rośnie, przy nieco wyższych cenach niż w ubiegłym roku.

Porzeczki
Czerwone porzeczki nie są bardzo popularne w USA, więc produkcja jest niewielka. Są kupowane na świeżo przez Europejczyków w tym kraju, ale w większości są przetwarzane na dżemy i galaretki.

Maliny
W Kalifornii zbiory wiosenne osiągają obecnie szczyt, a poziomy produkcji powinny być porównywalne z zeszłorocznymi. Oprócz produkcji z Watsonville w Kalifornii zapasy przybywają również z Meksyku. Rynek malin jest bardzo niestabilny, a ceny spadają do 10-12 USD/kg (8,90-10,70 euro) i nagle ponownie rosną do 18-24 USD/kg (16-21.40 euro). Popyt na maliny był w tym roku bardzo różny ze względu na koronawirusa, co utrudnia ocenę, ale wydaje się, że rynek znów rośnie.

W Kolumbii Brytyjskiej rozpoczęcie sezonu potrwa jeszcze kilka tygodni. Ilości są niewielkie, a produkcja krajowa powinna być bardzo poszukiwana. „Jeśli popyt jest porównywalny z popytem na truskawki w tym roku, to jesteśmy dobrzy”, mówi producent z regionu. Oczekuje się, że w Kanadzie cena wzrośnie o 20–25 procent z powodu wyższych kosztów produkcji; częściowo wynika to z protokołów koronawirusa, ale także z faktu, że koszty produkcji owoców miękkich rośnie od wielu lat.

Meksyk: Nieprawidłowe wahania cen na rynku, nawet przed pandemią
Maj to szczyt sezonu zbiorów malin w środkowym Meksyku. Jeżyny to kwiecień. Meksyk miał pewne problemy z pracownikami w terenie, ale ilości na ogół pozostawały stabilne. Główny sezon na maliny i jeżyny już się skończył i we wrześniu wszystko zacznie się ponownie, chociaż niektórzy producenci są w stanie zaopatrywać przez cały rok. Meksykańscy producenci borykają się z nietypowymi wahaniami cen na rynku, jeszcze przed wpływem koronawirusa; wirus jednak pogorszył sprawę. W każdym razie sezon nie zakończył się z tego powodu wcześniej niż zwykle.

Australia: Wzrost upraw na rynku krajowym
Mimo że szczyt sezonu jest osiągany latem, producent w południowym Queensland jest teraz w połowie sezonu, z dużymi ilościami i dobrymi warunkami zbiorów w ostatnich tygodniach. Firma produkuje wyłącznie maliny na potrzeby programu hodowlanego.

Choć Australia produkuje tylko niewielkie ilości, w ubiegłym roku odnotowano znaczący wzrost o 37 procent. Produkcja australijska przeznaczona jest głównie na rynek krajowy i nie prowadzi eksportu. Składa się z malin (85 procent), jeżyn (14 procent) i niewielkich ilości borówek. Produkcja odbywa się w całym kraju, choć głównie na południu, i odbywa się przez cały rok.