I po handlu?

2016-10-06 12:04

Sytuacja na rynku śliwek się zmieniła i wygląda na to, że firmy eksportowe zrezygnowały już z handlu tym gatunkiem. I tak, jak jeszcze pod koniec września wielu eksporterów pytało o Presidenta, tak teraz owoce tej odmiany kupują tylko nieliczni. Sadownicy zaś, którzy przechowywali śliwki licząc na wzrost cen, próbują się ich teraz pozbyć. Dziś nie jest to jednak takie proste.

A jak wyglądają ceny śliwek? President w kalibrze 35+ skupowany jest w cenie 1,30 - 1,50 zł za kilogram, a śliwki w nieco większym kalibrze 40+ do 1,70 zł za kilogram. Oczywiście śliwki muszą być bardzo dobrej jakości, twarde i z nalotem. Eksporterzy, którzy szukają towaru na gotowo i już spaletowanego płacą za śliwki średnio do 2,00 zł za kilogram.

W przeciwieństwie do eksportu handel giełdowy trwa w najlepsze i podaż śliwek wciąż pozostaje wysoka. Ceny natomiast w zależności od odmiany i jakości owoców wahają się od 1,50 do 3,00 zł za kilogram. Najwyższe ceny osiąga President, wysoki popyt notuje się także na Amersa, tzw. „Mieszańca”, a zbliżona sytuacja ma miejsce na większości giełd.

Obok owoców deserowych skupowane są także śliwki przemysłowe. Dziś pośrednicy płacą sadownikom za owoce tego typu średnio 50 groszy za kilogram (najczęściej spotykana cena), a za śliwki odmiany Węgierska Zwykła można dostać średnio o 10 gorszy więcej.

Zobacz więcej: Śliwki