No to po handlu śliwkami?
Na giełdach, na targowiskach, w sklepach, dosłownie wszędzie jest wręcz fioletowo. Rynek zalany jest śliwkami i z dnia na dzień sadownicy mają coraz większe problemy z zagospodarowaniem własnej produkcji. Jeszcze niedawno o śliwki pytały się grupy producenckie i firmy eksportowe, dziś nie ma praktycznie zapytań na te owoce i wszystko trafia do handlu lokalnego. Polacy z kolei nie są w stanie „przerobić” takiej ilości śliwek, przez co rynek zaczyna tonąć pod naporem tego wszechobecnego fioletu.
Niestety wysoka podaż przekłada się na ceny. W handlu wielkohurtowym, którego obecnie praktycznie nie ma, pojedyncze firmy kupują owoce deserowe w kalibrze 35+ w cenie 0,50 – 0,60 zł za kilogram, a w przypadku cen śliwek przemysłowych ceny wahają się w granicach 0,20 do maksymalnie 0,25 zł za kilogram. Na giełdach także jest coraz taniej i dzisiaj za owoce w małym hurcie może otrzymać od 0,70 do maksymalnie 1,30 zł za kilogram w zależności od jakości owoców. Ceny śliwek typu Węgierka zaczynają się od 0,65 zł za kilogram.
Zobacz więcej: Śliwki