Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Śliwkowa taniocha trwa

2018-08-23 16:02

Wciąż sporo firm interesuje się śliwkami, zarówno na rynek deserowy, jak i do przetwórstwa. Podaż owoców jest jednak przy tym tak ogromna i rynek tak dosłownie zalany tymi owocami, że nawet wzmożone zapotrzebowanie na śliwki kompletnie nie przekłada się na ich ceny. Firmy mogą dosłownie przebierać w śliwkach niczym w „ulęgałkach”.

Klęska urodzaju daje się bardzo we znaki sadownikom i trudno w tym roku w ogóle mówić o „cenie”, zarówno w handlu wielkohurtowym, jak i na lokalnych giełdach. I tu i tu często nie przekracza ona złotówki, a ogrom towaru mocno utrudnia zbyt. Jeśli już komuś uda się sprzedać owoce w małym hurcie może otrzymać za owoce od 0,80 do maksymalnie 1,50 zł za kilogram w zależności od jakości owoców. W dużym hurcie jest jeszcze taniej. Tu za śliwki w kalibrze 35+ można dostać od 0,60 do maksymalnie 0,80 zł za kilogram, przy czym firmy mają bardzo mocno sprecyzowane zamówienia. Poszukują śliwek twardych, z nalotem, najlepiej takich odmian jak Empress, czy President. Za śliwki w kalibrze 32+ można dostać w granicach 0,50 – 0,60 zł za kilogram.

W przypadku cen śliwek przemysłowych ceny wahają się w granicach 0,20 do maksymalnie 0,35 zł za kilogram. Śliwki w formie półproduktu (śliwki bez pestek w formie połówek) skupowane są w granicach 0,70 - 0,80 zł za kilogram.

 

 

Zobacz więcej: Śliwki

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem