Widać, że już bliżej końca sezonu niż dalej
Sezon śliwkowy powoli zbliża się do końca. Widać to wyraźnie po kurczącej się podaży owoców oraz po rosnących cenach. Jeszcze niedawno za śliwki na lokalnych giełdach można było dostać zaledwie 0,70 do 1,10 zł za kilogram, a śliwki w handlu wielkohurtowym skupowane były po 0,50 – 0,60 zł za kilogram i to też wybiórczo i w bardzo wysokiej jakości.
Obecnie ceny śliwek na rynku są nieco wyższe, choć jak mówią sami sadownicy, daleko im jeszcze do poziomu akceptowalności. W przypadku handlu wielkohurtowego pojedyncze firmy kupują owoce w kalibrze 35+ z nalotem w cenie 0,55 – 0,70 zł za kilogram, przy czym kupujący bardzo wnikliwie kontrolują jakość owoców i przebierają w odmianach, a najchętniej biorą Presidenta. Drobniejsze śliwki skupowane są w cenie 0,50 zł/kg.
Na giełdach ceny śliwek także nieznacznie wzrosły. Dzisiaj za owoce w małym hurcie można otrzymać od 1,00 do maksymalnie 2,00 zł za kilogram w zależności od jakości owoców. Ceny śliwek typu Węgierka wahają się od 1,00 do 1,60 zł za kilogram. Śliwki przemysłowe, choć skupowane w coraz mniejszej ilości, także są nieco droższe, tj. od 0,20 – 0,30 zł/kg.
Zobacz więcej: Śliwki