Rosja nie taka straszna?
Co jakiś czas pojawiają się informacje, że strona rosyjska ma zastrzeżenie do niektórych partii owoców z Polski. Generalnie jednak plantatorzy nie mają większych problemów ze sprzedażą, głównie jabłek.
Zdaniem Mirosława Maliszewskiego, prezesa Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej, to miedzy innymi zasługa, prowadzonej w Rosji kampanii informacyjnej.
To właśnie dzięki niej nie powiodła się podejmowana- przez rosyjskich partnerów- próba poszukiwania innych dostawców, bo klienci chcieli kupować tylko i wyłącznie owoce z Polski.
Przekonali się, że te są smaczne, zdrowe i stosunkowo tanie.
Jeśli nic się nie wydarzy, Rosja pozostanie dla sadowników strategicznym odbiorcą.
Gorzej jest z eksportem na Ukrainę. Na tamtejszy rynek- z powodu niewielkiej siły nabywczej klientów- trafia mniej niż kiedyś polskich owoców.
Zobacz więcej: Truskawki