Wiśnie coraz droższe
Sezon na wiśnie praktycznie się już kończy. Ze względu na upały owoce dojrzewają błyskawicznie i większość sadowników pokończyła już zbiory. Na rynku pozostali tylko ci, którym pomimo pogody udało się owoce przetrzymać do tej pory. Takich producentów jest jednak niewielu.
Wiśni jest coraz mniej i stają się towarem deficytowym i wciąż poszukiwanym. Z tego względu od ubiegłego tygodnia ceny wiśni nieustannie pną się w górę. Sadownicy, którzy teraz dopiero sprzedają owoce są z takiego obrotu sprawy zadowoleni, ci co już sprzedali wiśnie po niecałe 2,00 zł tylko komentują.
Wiśni już prawie nie ma, większość już wszystko sprzedała, a chłodnie teraz w wielkiej łaskawości podnoszą ceny. Dokupią resztę nieco wyżej, ale i tak generalnie tanio im wyjdzie skoro 90 proc. z tego kupili po 1,80 – mówi sadownik spod Grójca. Mnie się nie udało przetrzymać wiśni, już dawno po zbiorach i tylko szlag mnie trafia na pazerność naszego rynku przetwórczego – dodaje sadownik.
Sadownicy którzy sprzedali owoce wcześniej faktycznie mogą być źli, bo ceny wciąż pną się w górę. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia ceny wiśni na mrożenie oscylowały w granicach 2,20 – 2,40 zł/kg, dziś średnia cena to 2,50 zł/kg, a i sporo firm płaci nawet więcej, bo 2,60 – 2,70 zł/kg. Ceny wiśni PW wahają się od 1,80 do 2,10 zł/kg, a wiśni II klasy od 2,00 do 2,30 zł/kg.
To już są znośne ceny owoców, które dają możliwość godziwego zarobku, tylko pytanie dla kogo one są, kto jeszcze nacieszy się tym trendem zwyżkowym, komu jeszcze uda się na wiśniach zarobić?
Zobacz więcej: Wiśnie
Podwyżki cen wiśni
Zalecenia dla czereśni, wiśni i porzeczek...
Wiśnie w podłych cenach
