Zarazy przychodzą z powodu globalnego ocieplenia
Groźne dla upraw owady, bakterie, wirusy, nicienie, grzyby i lęgniowce (grzybopodobne organizmy kiedyś zaliczane do grzybów) wędrują na północ i południe ze średnią prędkością prawie 3 kilometrów na rok - wyliczają naukowcy, analizując blisko 27 tys. przypadków chorób zakaźnych w rolnictwie od 1960 r. Obwiniją oni za to efekt cieplarniani, który łagodzi klimat na północnej półkuli.
Szczególnie szybko rozprzestrzeniają się grzyby i lęgniowce, bo odpowiednio z prędkością 7 i 6 kilometrów na rok. Do lęgniowców zaliczana jest m.in. niesławna zaraza ziemniaka, która przenosi się wraz z wiatrem, a w deszczowe lata także z wodą.
Zobacz więcej: Ceny owoców