Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Protesty przeciwników GMO

2011-08-16 06:05
Źródło: tvp.info

Przyszli Zieloni 2004, Polska Wolna od GMO, Greenpeace oraz szeregowi obywatele zaniepokojeni popularyzacją żywności modyfikowanej. Przynieśli transparenty z napisami: „Ręce precz od naszych nasion”, „Warzywa nie mają głosu – ty tak”, „Brak konsultacji to brak demokracji”.

W opinii Dariusza Szweda z partii Zieloni 2004 ustawa jest bublem prawnym, przygotowanym przez koalicję rządową PO-PSL, które tylnymi drzwiami chcą wprowadzić nasiona genetycznie modyfikowane na polski rynek.

– Jest to zagrożenie dla polskich rolników i konsumentów. Siedemdziesiąt procent polskich obywateli jest przeciwne żywności GMO – podkreślił. Jego zdaniem, obecnie polskie produkty rolne są postrzegane w Europie jako żywność wysokiej jakości o dobrych walorach smakowych. – Wprowadzenia masowej produkcji roślin transgenicznych może załamać polskie eksport żywności, bo europejscy konsumenci nie chcą GMO – uważa Szwed. I przypomina, że dziewięć krajów europejskich wprowadziło już zakaz stosowania GMO, m.in. Niemcy i Francja. Ponadto przeciwko GMO opowiedział się niedawno Parlament Europejski. – Powoływanie się przez rząd, że to Unia narzuca nam takie rozwiązania, jest nieprawdą - powiedział przedstawiciel partii Zieloni 2004.

Jeżeli prezydent zawetuje ustawę, to będą nadal obowiązywały przepisy z 2004 r. Obecnie obowiązująca ustawa zakazuje stosowania upraw transgenicznych – tłumaczył Szwed. Zaznaczył, że podstawową sprawą jest jednak uchwalenie nowej ustawy o organizmach genetycznie modyfikowanych. Taki projekt znajduje się od kilku miesięcy w Sejmie.

Jak zaznaczył Paweł Połanecki z koalicji Polska Wolna od GMO, sobotni protest jest kontynuacją akcji sprzeciwu wobec wprowadzenia ustawy nasiennej, bo dopuszcza ona uprawę roślin transgenicznych wbrew opinii społeczeństwa. Zauważył, że organizacje ekologiczne próbują edukować społeczeństwo na temat zagrożeń wynikających z upraw GMO. – Ustawa jest napisana w tym celu, by jedna korporacja międzynarodowa mogła prowadzić na terenie Polski swój biznes – mówił Połanecki. Według niego, nie zostało doprecyzowane pojęcie obrotu nasionami. – Mamy nadzieję, że nasza argumentacja trafi do prezydenta. Skandalem będzie wprowadzenie tej ustawy do polskiego porządku prawnego. Jeżeli jednak prezydent ją podpisze, zostanie ona zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego – dodał.

Prezydent ma czas na podpisanie, zawetowanie lub odesłanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego do 24 sierpnia.

Słowa kluczowe: GMO, ustawa o nasiennictwie
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem