Sawicki: polskie warzywa i owoce są bezpieczne
Kilka dni temu pisaliśmy o oświadczeniu, jakie wydał Giennadij Oniszczenko. Czyżby znowu Polsce goziło embargo? Serwis Fresh-market.pl zwrócił się z tym pytaniem do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Marka Sawickiego. Oto jego odpowiedź w tej sprawie:
Przypomnę, że po ubiegłorocznych wydarzeniach związanych ze skażonymi warzywami grupa robocza Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, powołana do koordynacji działań mających na celu znalezienie źródła epidemii E. coli O104:H w Niemczech i we Francji stwierdziła, że najprawdopodobniej przyczyną obu zakażeń była partia nasion kozieradki importowana z Egiptu i stosowana do produkcji kiełków.
Jesteśmy członkami Unii Europejskiej i to przedstawiciele jej właściwych organów prowadzili rozmowy z przedstawicielami Federacji Rosyjskiej.
Polskie warzywa i owoce są bezpieczne. Aby jeszcze bardziej usprawnić działania kontrolne w resorcie rolnictwa prowadzone są prace zmierzające do powołania Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii. Chcemy, aby powstała jednolita służba zajmująca się tymi zagadnieniami. W jej skład weszłyby inspekcje podległe Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz część zadań znajdujących się obecnie w kompetencjach Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Natomiast co do oświadczenia szefa rosyjskich służb sanitarno-epidemiologicznych, to jest to sprawa pomiędzy właściwymi organami Unii Europejskiej i Federacji Rosyjskiej.
Biorąc pod uwagę doświadczenia z lat ubiegłych, trudno jest wykluczyć różne, możliwe scenariusze. Wierzę jednak, że nie dojdzie do podobnych sytuacji, jakie miały miejsce w roku ubiegłym. Polscy eksporterzy wyciągnęli oczywiście wnioski z tych złych doświadczeń i już bardziej dywersyfikują kierunki eksportu swoim produktów
