Kolejna fala przymrozków za nami
Dziś nad ranem na Polską przeszła kolejna fala przymrozków. W regionie Grójca i Warki lokalnie w niektórych miejscach termometry zanotowały temperaturę do – 7 st. C. Na Lubelszczyźnie, w okolicach Opola Lub. sadownicy donoszą o przymrozkach rzędu - 5 st. C, a w łódzkim, w okolicach Skierniewic temperatura w niektórych sadach spadła do - 6 st. C. W okolicach Białej Rawskiej przymrozki w godzinach porannych sięgały - 4,5 st. C. Krytyczny moment przyszedł około godziny 4:30 - 5:00 rano. Wówczas temperatury spadły najmocniej. W miejscach gdzie sady rosną w zagłębieniach sytuacja była najgorsza, a kwiaty przemarzły niemal całkowicie.
Ciężko na dzień dzisiejszy wyrokować jak bardzo przymrozki wpłynął na podaż poszczególnych gatunków i odmian owoców w nadchodzącym sezonie. Trzeba jednak liczyć się z obniżoną podażą czereśni, wczesnych odmian wiśni odmian deserowych, a w przypadku krajowych brzoskwiń czy moreli, jak mówią producenci, może ich w ogóle nie być.
W przypadku pozostałych gatunków i odmian trudno na chwilę obecną szacować straty. Są bowiem kwatery jabłoni, które umiejscowione na pochyłym terenie w połowie są przemarznięte w 100 proc., jednak część kwatery znajdująca się wyżej wygląda przyzwoicie. Dochodzą nas sygnały o przemarzniętym Glosterze i Szampionie, a tam gdzie mróz był najsilniejszy wymroziło także Idareda. Sadownicy są zgodni - w nadchodzącym roku podaż owoców, nie tylko tych pestkowych, ale także jabłek i gruszek będzie dużo niższa.
Ministerstwo Rolnictwa o przymrozkach i ubezpieczeniach
czytaj dalej
Ocena przezimowania drzew, krzewów owocowych i plantacji jagodowych
czytaj dalej
Brak ubezpieczenia od przymrozków przez Ministra?
czytaj dalej
Szacowanie strat po mrozie
czytaj dalej
Wczesna wiosna to prawdziwy problem
czytaj dalej