W dniach 5-6 stycznia 2011 roku na terenie Warszawskiego Centrum Wystawienniczego EXPO XXI firma Agrosimex zorganizowała Targi Sadownictwa i Warzywnictwa – TSW. Było to czwarte spotkanie zorganizowane przez tą firmę, które z konferencji sadowniczej rozrosło się do międzynarodowych targów sadownictwa i warzywnictwa. Głównym Partnerem tegorocznych Targów były firmy Syngenta i Syngenta SEEDS, a Głównymi Sponsorami firmy Yara i Löwe.

Targi podzielone zostały na dwie części. Jedną część stanowiły wykłady prowadzone przez naukowców i fachowców z danej dziedziny, dotyczące w głównej mierze tematyki nawożenia roślin oraz ich ochrony przed chorobami i szkodnikami.

Drugą część stanowiła ekspozycja firm związanych z branżą sadowniczą i warzywniczą, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Na TSW można było obejrzeć dosłownie wszystko co potencjalnie mogłoby się przydać sadownikowi, bądź producentowi warzyw i to nie tylko przy uprawie, ale także i w gospodarstwie domowym , od najnowszych modeli samochodów, ciągników, opryskiwaczy czy platform sadowniczych, do różnego rodzaju gadżetów domowych, jak obieraczki do warzyw i garnki do gotowania na parze. Oczywiście największą część ekspozycji stanowiły firmy zajmujące się produkcją i dystrybucją chemii ogrodniczej – nawozów i środków ochrony roślin. Na tegorocznych targach zaprezentowały one niezwykle bogatą ofertę preparatów do zwalczania parcha – choroby, która minionej wiosny wyjątkowo dała się we znaki sadownikom. Na targach można było także znaleźć firmy oferujące nasiona warzyw oraz materiał szkółkarski, a także zajmujące się przechowalnictwem owoców i warzyw.

Imprezę odwiedziło około dwóch tysięcy gości z całej Polski. Targi przebiegały w spokojnej atmosferze rozmów i spotkań towarzyskich. Firmy zasypywały przybyłych ulotkami, a goście szukali ciekawostek i nowości, które jednak przy tak dużym natężeniu imprez tego typu, były rzadkością. Przykuwały wzrok nowe rozwiązania technologiczne, a ich ceny przyprawiały o zawał serca.

Niewątpliwą atrakcją Targów był bufet z tradycyjną, polską kuchnią, który przeżywał prawdziwe oblężenie. Każdy z odwiedzających chciał spróbować swojskich wyrobów.

Niefortunnym pomysłem, natomiast, była organizacja wykładów w czterech salach jednocześnie, gdyż wielu przybyłych gości miało problem z wyborem tematyki interesujących ich wykładów.

Źródło: fresh-market.pl (KZ)

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl