Bardzo mała podaż jeżyn
Jeżyny są dość niszowym owocem w porównaniu choćby do malin, nie mówiąc już o truskawkach. Jednak z roku na rok ich popularność wśród konsumentów rośnie, wraz z rozwijającą się modą na „superowoce”. W ślad za tym trendem wzrasta również zainteresowanie przetwórstwem jeżyn, choć nadal jest ono bardzo mała względem rynku malin.
W tym roku jednak sezon na jeżyny w Polsce był bardzo krótki. Zbiory tych owoców były małe i obecnie są one dostępne już w bardzo ograniczonych wolumenach. W małym hurcie można je jeszcze kupić tylko lokalnie, na niektórych giełdach. Na innych w ogóle ich ceny nie były w obecnym sezonie notowane. Wydaje się, że spadek zbiorów jeżyn był większy w wymiarze procentowym, niż to miało miejsce na rynku malin czy nawet truskawek.
Jak teraz kształtują się ceny tych owoców w polskim hurcie? Przypomnijmy, że rok temu, w ostatniej dekadzie lipca, hurtowe ceny jeżyn zaliczyły sporą zniżkę i okolicach 323 lipca wylądowały na poziomie 20,00-25,00 zł/kg (po spadku z pułapu 30,00-40,00 zł/kg). W lipcu br. hurtowe ceny jeżyn również spadały. Ale trend ten startował z nieporównywalnie wyższego niż rok temu poziomu.
W konsekwencji zniżka rzędu 40 procent dała i tak ceny wyższe w relacji rok do roku. Obecnie bowiem w małym hurcie jeżyny deserowe mają ceny sprzedażowe najczęściej w przedziale 36,00-48,00 zł/kg, to wzrost rok do roku o 87 procent. Mimo tak niskiej podaży i tak wysokich cen owoców deserowych, jeżyna w przetwórstwie miała ceny relatywnie niskie, bo na poziomie 5 zł/kg (owoce na tłoczenie).