Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Belgia – dobra jakość i popyt na warzywa szklarniowe

„Dobra pogoda przyczynia się do rosnącego popytu na warzywa szklarniowe”, mówi Barry Michiels z Gebroeders Michiels w Belgii. „Ceny były marne przez ostatnie dwa tygodnie, ale teraz stopniowo rosną.”

 Belgijski eksporter, który w większości ma klientów na niemieckich rynkach hurtowych, przyznaje, że ceny nie są jeszcze niczym specjalnym. „Wolimy dobre niż niskie ceny. W ten sposób zarówno producenci, jak i eksporterzy mogą trochę zarobić”.

„Jeśli chodzi o podaż, jest więcej niż wystarczająco pomidorów, cukinii, papryki i bakłażanów na kilka następnych tygodni”. Według Barry'ego obecnie nie ma dużej konkurencji ze strony produktów zagranicznych. „W zeszłym miesiącu konkurencja taka wciąż była spora. Ale do tej pory wszystkie te produkty zniknęły z rynku” – mówi.

W Gebroeders Michiels do zeszłego tygodnia wyjątkowo dobrze radziły sobie głównie odmiany sałaty. „Teraz jednak podaż produktów z otwartego gruntu z Holandii, Belgii i Niemiec ponownie rośnie. W związku z tym na rynek trafia więcej wolumenów, co skutkuje spadkiem cen o połowę w tym tygodniu”.

LAVA, organizacja zrzeszająca belgijskie kooperatywy producentów owoców i warzyw, również informuje, że w ostatnich tygodniach gwałtownie wzrosła ilość warzyw w szklarniach. Przeglądają swoje zapasy warzyw szklarniowych w aktualizacji rynku. W przypadku pomidorów na aukcjach pojawiają się duże ilości, zarówno luzem, jak i gałązkowych. Produkcja cukinii zaczyna rosnąć, a zatem ceny pozostają dość stabilne.

Jeśli chodzi o kalafior zimowy, przejście na uprawę szklarniową jest bardzo zaawansowane, a ceny rosną. Sezon porów dobiega końca, wolumeny spadają, a ceny nieznacznie rosną. Ceny sałaty są bardzo zmienne, przy różnych dziennych dostawach. Sezon na szparagi zbliża się do szczytu, więc są one dostępne pod dostatkiem w stabilnych cenach. Podaż cykorii stale spada, a ceny pozostają bardzo przyjazne dla konsumentów.

Barry mówi, że specjalności pozostają zauważalnie popularne. „Zapotrzebowanie na przykład na mini ogórki rośnie z roku na rok. A małe i kolorowe pomidory znów mają się bardzo dobrze w tym roku. Ludzie coraz lepiej się z nimi zapoznają, więc zainteresowanie wciąż rośnie.”

„Nasze największe wyzwania to dostarczanie jakości w dobrych cenach i utrzymanie obsługi klienta. Tutaj transport staje się najtrudniejszym ogniwem w naszej branży. Brak siły roboczej oznacza brak kierowców. Dlatego musisz zapewnić dobre warunki pracy i zadbać o swoich kierowców. W przeciwnym razie zapewnienie jakości i niezawodności będzie coraz trudniejsze”, podsumowuje Barry.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE