Ceny truskawek w dół, znowu kontrowersje wokół wczesnych owoców
Hurtowe ceny truskawek importowanych wróciły do trendu zniżkowego. Jednak dynamika tego spadku nie jest duża, a i najpewniej nie będzie to tendencja długotrwałą. Zbiory w Hiszpanii i Grecji są już w fazie spadkowej i nie należy oczekiwać że nadal będą spadać. Pokazują to też notowania historyczne. Rynek wchodzi w okres umacniania cen importowanych truskawek.

źródło: www.juntadeandalucia.es
W Hiszpanii cena średnia dla producentów znalazła się na poziomie 1,18 euro/kg w tygodniu 15., ale w tygodniu 16. było to już 1,25 euro/kg. Jak widzimy na pierwszym wykresie jest to poziom niższy niż w dwóch ostatnich latach, ale różnice nie są tu duże.

A jak wygląda sytuacja na polskim rynku hurtowym? Ceny sprzedażowe w hurcie na większą skalę znalazły się w przedziale 10,00-13,00 zł/kg. Top o 8 procent mniej niż notowanie z piątku, ale to także zaledwie powrót na poziom z połowy bieżącego miesiąca. Jest to też nieco mniej niż średnia z poprzednich pięciu lat.
W międzyczasie mamy początki sezonu krajowych truskawek. Podaż tych owoców (pochodzących ze szklarni) jest mała, ale już widać pewne tendencje zniżki ich hurtowych cen. Dziś było to 280,00-30,00 zł/kg sprzedażowo w małym hurcie. Oferty zakupu już zeszły do 25,00 zł/kg.
Pytanie, czy to efekt nacisku niższych cen importu i wzrostu podaży tych krajowych owoców, czy raczej to znowu wynik nieuczciwej konkurencji, którą mieliśmy do czynienia w poprzednich latach. Chodzi oczywiście o oferowanie importu jako towaru krajowego, po cenach znacząco niższych niż prawdziwe truskawki rodzime. Sporo uczestników rynku znów wyraża wątpliwości co do prawdziwego pochodzenia owoców w niektórych ofertach. Ile w tym prawdy, a ile obaw?



