Ceny ziemniaków – najbliższe dni mogą być bardzo ważne
Polski rynek ziemniaków, pod względem cenowym, wygląda dla krajowych producentów nieco lepiej niż choćby jeszcze miesiąc temu. Ceny ziemniaków w polskim hurcie we wrześniu nie spadały i nawet wykazywały pewną tendencję do umacniania się, mimo że wciąż dawało odczuwać się presję na ich zniżkę po stronie popytowej rynku.
Głównym czynnikiem, który wstrzymał ewentualne dalsze przeceny niewątpliwie była niekorzystna pogoda. Coraz lepiej widać też że tegoroczne plony dalekie będą od dobrych, chociaż sytuacja pod tym względem jest zróżnicowana i są pola, gdzie plonowanie będzie jednak wysokie. Nie mniej w skali kraju tegoroczne zbiory ziemniaków znów będą dość słabe. Czy niższe od fatalnych zbiorów z 2023 roku? Na razie wydaje się, że nie, ale zobaczymy.
Jeśli chodzi o ceny ziemniaków na polskim rynku hurtowym, to ceny sprzedażowe mytych i workowanych ziemniaków są obecnie w dużym hurcie najczęściej w przedziale 0,73-1,13 zł/kg za odmiany żółte i czerwone oraz 1,00-1,50 zł/kg za białe. I jest to już sporo powyżej średniej z ostatnich pięciu lat (+16 procent), choć do rekordów sprzed roku wciąż sporo brakuje (-18 procent).
Nie mniej obecna sytuacja jest bardzo ciekawa. Bieżący tydzień może wiele powiedzieć o tym, jak rozwinie się sytuacja na rynku ziemniaków. Warto bowiem zwrócić uwagę że bieżący trend przypomina ten z analogicznego okresu sezonu 2022/2023. Sezonu, który był jednym z droższych w minionym pięcioleciu i w którym październik i listopad przyniosły wyraźna zwyżkę ceny średniej. Jeśli w najbliższym tygodniu rynek przyniesie utrzymanie tego podobieństwa, będzie można przewidywać podobny rozwój trendu wzrostowego i w obecnym sezonie.
Na koniec dwa zdania o eksporcie i popycie na polskie ziemniaki za granicą. Należy pamiętać iż nawet jeśli ten popyt wzrost ta, to ze względów fundamentalnych, ekip[ort świeżych ziemniaków z Polski pozostaje mocno ograniczony. W dobrych sezonach to kilkadziesiąt tysięcy ton (poniżej 50 tys. ton). Fakt, że Rumunia i Mołdawia coś teraz kupuje, ma ograniczony wpływ na ceny w skali kraju.
Co do Ukrainy i ewentualnego popytu stamtąd na polskie ziemniaki, trzeba zrozumieć jedno – nawet przy słabych zbiorach (jak może być w tym roku), jesienią na Ukrainie ziemniaków nie brakuje. Za to może ich szybko braknąć zimą (bo baza przechowalnicza wciąż jest tam słaba). I dopiero wówczas pojawić się może jakiś większy popyt ukraiński na nasze ziemniaki. O tym, że jego pojawienie się jest prawdopodobne świadczą tamtejsze ceny - najwyższe co najmniej od pięciu lat (tyle, że ta różnica jest dużo większa w hrywnach niż w dolarach ze względu na osłabienie ukraińskiej waluty, co nie sprzyja tamtejszym importerom).
Raport cen ziemniaków na rynku Wielkopolska Gildia Rolno-Ogrodnicza S.A. w Poznaniu - 27 września 2024
Przeliczając na kilogram, ceny czytaj dalej
W Warszawie (Bronisze) cena czytaj dalej