Chiny – taniej za jabłka
W ubiegłym roku ceny jabłek na początku sezonu były dobre. Jabłka Fuji z prowincji Shandong kiedyś kosztowały nawet 4-5 juanów za pół kilograma. Ze względu na gradobicie wielu hodowców było niechętnych do sprzedaży, a na rynku obserwowano dużą aktywność transakcyjną. Cena zakupu wysokiej jakości Fuji osiągnęła w pewnym momencie 5-6 juanów za pół kilograma.
Jednak dobry rynek nie trwał długo. W związku z zalewaniem rynku chińskiego późnymi jabłkami ceny zaczęły spadać. Nawet wraz z nadejściem szczytu konsumpcji w Nowy Rok i Święta Wiosny ceny nie wzrosły znacznie i ogólnie utrzymywały się na poziomie 1,8-2,5 juana za pół kilograma. Chociaż ceny znacznie spadły, taki rynek nadal oznaczał pewien zysk dla większości plantatorów.
Wielu kupców powiedziało szczerze, że jest to rok znacznych strat. Ze względu na ponure perspektywy rynku więcej niż kilku hodowców wycięło swoje drzewa i wyczyściło sady. Ciężka praca nie przyniosła pieniędzy, a raczej stratę, więc zdecydowali, że lepiej będzie wyhodować zboże, które wymaga mniej pracy i kosztów.
Przyczyn spadku cen jabłek jest wiele. Niektórzy twierdzą, że jest to efekt zbyt dużej powierzchni obsadzonej, niektórzy twierdzą, że jest to spowodowane słabą konsumpcją, a niektórzy uważają, że obecny rynek jest nasycony. Chiny mają obszar zasadzony 30 milionów mu (chińska jednostka powierzchni gruntu. 5 mu to ok. 0,33 ha – przyp. tłum), a całkowita produkcja osiągnęła 42 miliony ton, co oznacza, że każdy w Chinach musi spożywać 3 lub 3,5 kilograma, aby je wszystkie skonsumować.
Dane pokazują, że na koniec kwietnia całkowity wolumen składowania w Chinach nadal przekraczał 4 mln ton, o ponad 10 procent więcej niż normalnie. Ze względu na dużą pojemność magazynową ceny pozostały słabe. Ze względu na brak aktywności kupców, uformował się rynek tanich jabłek. Ponadto ze względu na wpływ owoców sezonowych spada również popyt konsumencki, co ostatecznie doprowadziło do obecnej ponurej perspektywy.
Belgia – sezon jabłek i gruszek na finiszu
