Czy będzie popyt na krajowe młode ziemniaki?
Sezon 2021/2022 okazał się pod względem cen polskich ziemniaków znacząco lepszy niż sezon poprzedni. Teraz, w końcowym swoim okresie, sezon ten przynosi ceny w dużym hurcie, które są niższe tylko od tych z dwóch spośród dziesięciu poprzednich lat. Widać to na wykresie poniżej.
Obecne ceny ziemniaków ze zbioru 2021 to w dużym hurcie najczęściej poziom: 0,80-1,07 zł/kg za ziemniaki żółte i czerwone oraz 0,87-1,20 zł/kg za białe. Ceny zależą od jakości, kalibru i odmiany, a także od rejonu kraju.
Nie mniej jednak trudno w obecnej sytuacji o nadmierny optymizm, jeśli uwzględnimy fakt, jak mocno zmieniły się realia ekonomiczne, a w szczególności poziom kosztów produkcji. To rodzi ogromną niepewność co do tego, jak będzie wyglądała opłacalność produkcji w nowym sezonie. Ale również o to, co będzie z jakością, jeśli producenci będą zmuszeni do ograniczania nawożenia i ochrony. Z drugiej strony trzeba zapytać jak nieuchronny wzrost cen wpłynie na popyt w sektorze warzywnym, w tym na popyt na krajowe ziemniaki?
Kwestie te dotyczą również ziemniaków wczesnych. A właśnie lokalnie w handlu mało hurtowym pojawiły się krajowe wczesne ziemniaki spod wysokich osłon. Ceny są na poziomie zeszłorocznym – 10,00 zł/kg (czyli wyższym niż dwa lata temu, gdy był to poziom od 7,50 zł/kg). Wiadomo, że w maju ceny będą szybko spadać, ale raczej utrzymają poziom wyższy niż w poprzednich sezonach.
Zwłaszcza, że mamy tu jeden sprzyjający czynnik – wyższe ceny ziemniaków wczesnych importowanych. W zeszłym roku ziemniaki takie sprowadzane z Cypru, Grecji, Hiszpanii czy Egiptu miały ceny 1,60-2,30 zł/kg. Teraz ceny takich ziemniaków są na poziomie 2,40-3,00 zł/kg. To znacząca różnica, która będzie skutkowała mniejszą presją na spadek cen ziemniaka wczesnego z rodzimych upraw. Tylko, czy ubożejący przez inflację konsument, nie ograniczy zakupów takiego towaru, który z pewnością nie należy do artykułów pierwszej potrzeby.