Czy krajowe brokuły wkrótce potanieją?
Obecny sezon krajowych brokułów zaczyna się w zupełnie innych realiach podażowych i cenowych niż ten zeszłoroczny. I na pewno nie jest to też start typowy. Początek kampanii handlowej przyniósł bowiem relatywnie wysokie ceny tych warzyw w polskim hurcie. Widzimy to na wykresie poniżej.
w
Nie są one co prawda rekordowe, ale wyrównały poziomy z 2020 roku. Obecnie bowiem ceny sprzedażowe brokułów w krajowym hurcie są najczęściej w przedziale 4,50-5,50 zł/szt. („na gotowo” z opakowaniem), z lekką tendencją do umacniania się, co jest skutkiem niekorzystnych warunków pogodowych w ostatnich dniach. Aktualna cena średnia to zatem 5,00 zł/szt. I jest to aż o dwie trzecie drożej w relacji rok do roku (o 2 zł na sztuce!). W stosunku do średniej pięcioletniej mamy zaś wzrost 44,5 procent.
Czy w takiej sytuacji można więc oczekiwać tego, że hurtowe ceny polskich brokułów szybko i wyraźnie spadną? Świadkami takiego scenariusza byliśmy właśnie pięć lat temu. Wtedy brokuły były drogie do połowy czerwca, potem podaż mocno wzrosła, a ceny spadły o połowę. Zatem szybka przecena jest możliwa i w tym roku, ale kluczem będzie pogoda. Przy jej, nawet ograniczonej, poprawie, scenariusz zniżkowy zyskuje mocno na prawdopodobieństwie.



