Czy Red Jonaprince utrzyma rekordowe ceny?
Hurtowe ceny jabłek Red Jonaprince zaliczyły wzrost na początku kwietnia. Dokładniej na przełomie marca i kwietnia. Była to wówczas zwyżka średnio o 12,5 procent. Sytuacja powtórzyła się po majówce, a w dużym hurcie doszło do wzrostu cen deserowego Prince’a średnio o kolejne 11 procent.

Obecnie ceny skupu tej odmiany (na sortowanie, kaliber 70+) to najczęściej 2,30-2,70 zł/kg, zależnie od jakości, a o dobrą jakość w przypadku tej odmiany jest już trudno. Daje to średnią 2,50 zł/kg, rekordową w stosunku do poprzednich sezonów. Ale zauważmy, że rok temu, w czerwcu średnia cena tej odmiany dobiła do 2,55 zł/kg.
A zatem, aby bieżąca cena utrzymała swój rekordowy poziom, musi wzrosnąć o przynajmniej 6 groszy na kilogramie (+2,4 procent), co wydaje się jak najbardziej możliwe. Ale aby ta bieżąca cena utrzymała obecną swą przewagę nad ceną zeszłoroczną (+35,1 procent), to musiałaby zaliczyć wzrost do poziomu 3,45 zł/kg średnio. To już scenariusz dużo mniej prawdopodobny.
Chyba że okaże się, iż zejście odmiany Red Jonaprince z polskich magazynów w kwietniu i maju wyraźnie poprawi się względem tego, co działo się w lutym i marcu. Ostatnie dane WAPA pokazują że w marcu ubyło z polskich chłodni tylko 20 tys. ton tej odmiany. Dużo poniżej prognozy, jaką sformułowaliśmy miesiąc temu, w oparciu o dane historyczne. Przewidywaliśmy ponad 30 tys. ton.

źródło: opracowanie własne na podstawie danych WAPA
Zachowanie cen w kwietniu sugeruje, że też nie było aż tak dużego zejścia, jak to prognozowane (chyba zaważyły tu późne Święta Wielkanocne), ale w maju popyt na Prince’a umocnił się znowu. WAPA szacuje polskie zapasy tej odmiany na początku kwietnia na poziomie 75 tys. ton. Jeśli w kwietniu i maju w sumie ubędzie z tego 50 tys. ton (a przecież ubytek to nie tylko sprzedaż na rynku świeżym), to na 1 czerwca zostanie tylko 25 tys. ton, czyli bardzo mało. W takiej sytuacji duży wzrost cen na finiszu sezonu jest możliwy.



