Globalny rynek limonek
Światowy rynek limonek przeżywa obecnie okres ożywienia, ponieważ w wielu krajach branża gastronomiczna ponownie się rozwija, co zwiększa popyt na owoce cytrusowe. Rynki takie jak Holandia spodziewają się, że trend ten będzie się utrzymywał w miarę upływu roku, a branża turystyczna stanie na nogi po pandemii COVID-19.
Znaczna część podaży limonek na rynkach europejskich i amerykańskich pochodzi obecnie z Brazylii i Meksyku, pomimo ciągłych problemów z transportem, podczas gdy RPA i Australia koncentrują się na swoich krajowych dostawach. Szczególnie w RPA odnotowano wzrost popytu na limonki, ponieważ kuchnia meksykańska, w której limonki są częstym składnikiem, staje się coraz bardziej popularna w tym kraju. Jednak nie wszystko w limonkach jest słoneczne, ponieważ zarówno w Meksyku, jak i w RPA wystąpiły ulewne deszcze na obszarach produkcji, które spowodowały znaczny spadek owoców i zmniejszenie dostaw.
Holandia: Rynek limonek dalej rośnie
Holenderscy importerzy spodziewają się dalszego wzrostu rynku limonek. "W brazylijskich regionach produkcji wystąpiły prawie ciągłe opady deszczu, co doprowadziło do znacznego zmniejszenia zbiorów. Dlatego należy się spodziewać, że na rynku zabraknie limonek. Ceny są jeszcze na poziomie około 5-6 euro, ale w najbliższych tygodniach będzie o kilka euro więcej. Styczeń nie był złym miesiącem, ale wydaje mi się, że w tym miesiącu sprzedaż słabnie. Po stronie popytu pozytywne jest to, że branża gastronomiczna jeszcze bardziej się otworzyła. Jednocześnie czas zamknięcia nie jest jeszcze na tyle długi, by naprawdę ożywił konsumpcję limonek. Oczekuje się, że to się powtórzy, gdy ludzie wrócą na wakacje i turystyka ożyje."
Niemcy: Limonki z Brazylii i Meksyku dominują na rynku
Sprzedawca hurtowy z Nadrenii Północnej-Westfalii zaopatruje się w limonki u importera z Rotterdamu i kupuje je po 7-8 euro za skrzynkę. Zazwyczaj sprzedaje 100-150 skrzynek tygodniowo w kalibrze 54 z 4 kg. W tej chwili sprzedaje tylko około 70-80 skrzynek. Według handlowca, limonki charakteryzują się najwyższą jakością z bogatym sokiem i mają tylko kilka plam na skórce. Ostatnio nie było też żadnych problemów z dostawami.
Duży importer z północnych Niemiec również importuje brazylijskie limonki. Powiedział on, że ich import znacznie wzrósł z powodu spadku popytu w kraju. Brazylia obecnie dużo eksportuje za granicę, zwłaszcza do Europy, głównie limonki perskie lub tahitańskie, odmianę bez pestek. Popularna jest także odmiana Sutil o cienkiej skórce. Produkt brazylijski może być oferowany prawie przez cały rok, co jest również związane z rosnącą profesjonalizacją na miejscu.
Z kolei w Meksyku popyt wewnętrzny jest znacznie wyższy, a więcej produktów eksportuje się do USA i Kanady. Wzrosły również wolumeny produktów meksykańskich. Na rynku niemieckim i europejskim limonki z Meksyku spodziewane są ponownie dopiero w maju i prawdopodobnie będą dostępne do grudnia.
Ceny limonek w ostatnich tygodniach pozostały stosunkowo stabilne. Okoliczności rynkowe sprawiły, że popyt był raczej niewielki.
Włochy: Limonki z Brazylii i Meksyku na rynku włoskim
Rynek limonek we Włoszech jest w chwili obecnej stabilny, po przedświątecznej gorączce w grudniu, kiedy to podaż tych cytrusów pochodziła z różnych źródeł. Od kilku tygodni popyt na nie spada.
Hurtownik z północnych Włoch mówi: "Konsumpcja nie wzrasta ani nie maleje. W tej chwili średnia cena zakupu limonek z Brazylii wynosi około 5 euro za opakowanie 4,5 kg, czyli około 1,20 euro za kg. Przy sprzedaży trzeba liczyć się z dodatkowymi 2 lub 3 euro. Meksykańskie limonki są ograniczone na rynku i generalnie mają średnią cenę zakupu o 1,50 euro za 4 kg opakowanie więcej niż produkt brazylijski."
Hiszpania: Doskonały początek roku 2022 na hiszpańskim rynku limonek
Rok 2021 okazał się bardzo dobry dla sprzedaży limonek w Hiszpanii, a rok 2022 zaczyna się lepiej niż oczekiwano, choć przyniesie duże wyzwania logistyczne. "Miesiąc styczeń był pozytywny, z cenami pomiędzy 6 a 7 euro za skrzynkę 4,5 kg. Ten początek roku był lepszy niż oczekiwano. Było wiele opóźnień w przybyciu statków z pochodzenia i to spowodowało, że podaż będzie bardziej napięta niż w innych latach, biorąc pod uwagę, że w styczniu jest zwykle mniejszy popyt", mówi importer. Styczeń i luty nie są miesiącami dużej konsumpcji limonek, więc trudno jeszcze mówić o większej reaktywacji kanału gastronomicznego w porównaniu z rokiem 2021 w przypadku tego produktu. Na razie konsumpcja jest spokojna, ale należy mieć nadzieję, że na wiosnę i jeśli wskaźniki pandemii będą się nadal poprawiać, konsumpcja się podniesie.
"Wychodzimy z dobrego 2021 roku, w którym sprzedaż latem szła bardzo dobrze" - wspomina importer. Dobra dostępność produktu z Brazylii również przyczyniła się do dobrego rozwoju sprzedaży. W rzeczywistości Brazylia wyeksportowała w zeszłym roku o 30 procent więcej wolumenu niż w roku poprzednim, a podczas gdy Meksyk sprzedał mniej produktu w Europie z powodu niższej produkcji spowodowanej problemami pogodowymi. Ponadto, częściowe otwarcie turystyki i restauracji w ogóle pomogło w sprzedaży limonek."
Według importera, istnieje kilka wyzwań w odniesieniu do dystrybucji limonek: Z jednej strony, logistyka nadal komplikuje przepływ importu z opóźnieniami statków i dokumentów, które docierają później niż same owoce. Z drugiej strony organy sanitarne nie są w stanie poradzić sobie z taką ilością pracy, a nowe przepisy w niektórych przypadkach blokują owoce po przybyciu. Wzrost kosztów logistyki będzie również wyzwaniem w nadchodzących miesiącach, nie tylko dla limonek, ale dla wszystkich owoców. Ogólnie rzecz biorąc jest to wyzwanie na poziomie makroekonomicznym. W chwili obecnej Hiszpania importuje głównie z Brazylii.
RPA: Wzrost popularności limonek
Miesiące styczeń i luty to szczyt sezonu na limonki w RPA. Podaż owoców cytrusowych jest obecnie duża, a ceny niskie, czego oczekują plantatorzy o tej porze roku. Plantator limonek z Lowveld mówi, że ceny limonek były wysokie w zeszłym roku, gdy lokalne dostawy były niskie: między 140 randów (7,9 euro) a 180 randów (10,2 euro) za 3 kg worek od lipca do listopada; obecnie cena wynosi około 30 randów (1,7 euro) za worek.
Rosnąca popularność meksykańskich restauracji w RPA oraz zniesienie przepisów COVID pobudziły popyt na limonki.
Z powodu dużej ilości deszczu i wielu pochmurnych dni tego lata nad RPA w sadach limonkowych nastąpił znaczny spadek owoców, co spowolniło wzrost. Chociaż RPA eksportuje bardzo mało limonek, niektóre z nich są importowane z Brazylii w okresie przedsezonowym.
Ameryka Północna: Oczekuje się, że wysokie ceny limonek na rynku północnoamerykańskim utrzymają się
Ceny limonek na rynku północnoamerykańskim nadal utrzymują się na wysokim poziomie i oczekuje się, że w najbliższym czasie tak pozostanie. "Trzy tygodnie temu rynek osiągnął poziom od 24 dolarów do 60 dolarów FOB Texas" - mówi jeden ze spedytorów. "Myślę, że w najbliższym czasie ceny utrzymają się na wysokim poziomie, może nawet do połowy marca. Jest jednak pewien punkt cenowy, w którym ludzie po prostu przestaną używać limonek. Ale trudno jest ocenić, co to jest."
Co jest przyczyną wyższych cen w tej chwili? "Rynek limonek to jazda na rollercoasterze lub jo-jo", mówi spedytor. W styczniu na przykład ładunki z Meksyku do Południowego Teksasu, największego punktu wejścia dla limonek w USA, przewożone były w sposób niejednolity. Według danych USDA w tygodniu kończącym się 27 stycznia przewieziono 622 ładunki, a w tygodniu kończącym się 20 stycznia - 379 ładunków. "Takie wahania występują. Niekoniecznie są one winą plantatorów czy osób zajmujących się produkcją. Sześćdziesiąt procent wszystkich limonek, które przepływają przez Meksyk, przechodzi przez Veracruz i miasto Martínez de la Torre", mówi.
Jednak mikroklimat Meksyku umożliwił uprawę limonek także w wielu innych częściach Meksyku, w regionach, w których jeszcze 10-15 lat temu produkcja limonek była minimalna lub nie było jej wcale. W tych regionach znajduje się pozostałe 40 procent meksykańskiej produkcji. "To są wahania na rynku, nad którymi nikt nie ma kontroli. W tym przypadku próbowano przewidzieć spadek produkcji, ale limonki znaleziono gdzie indziej, w tych mniejszych strefach produkcyjnych" - mówi.
Zbiory limonek mogą być również trudniejsze. "Limonki owocują mniej więcej cztery razy w roku, więc od kwiatu do owocu mija 90-100 dni" - mówi spedytor. "Ale biorąc pod uwagę te mikroklimaty, musisz również zbierać je we właściwym momencie. Limonki mają optymalny punkt, w którym trzeba je zbierać".
Tymczasem popyt na te owoce wciąż rośnie. "Konsumpcja wzrasta każdego roku. Ale aby to uzupełnić, wprowadzono więcej obszarów produkcyjnych. Więc to, co 10-15 lat temu było dużą podażą dla niskiego rynku, dziś jest odwrotnie" - mówi spedytor.
Zauważa on jednak, że obecnie popyt jest mniejszy, głównie z powodu pogody. "Kiedy w USA jest zła pogoda, szczególnie na północnym wschodzie, gdzie jest największa koncentracja ludności w kraju, kiedy jest zimno i śnieżnie, ludzie nie chcą wychodzić z domu. Zimna pogoda zmniejsza popyt na sprzedaż limonek " - dodaje.
Australia: Dobre ceny australijskich limonek, ponieważ eksport przewyższa import
Limonki są obecnie dobrze zaopatrzone i sprzedawane w dobrej cenie na większości głównych australijskich rynków. W Sydney Markets podano, że owoce cytrusowe są obficie zaopatrzone i bardzo przystępne cenowo po 3-7 USD za kilogram lub 30-60 USD za sztukę, przy zakupie luzem. W dużych supermarketach koszt jest nieco wyższy i wynosi 0,80-1,30 USD, przy wzroście popytu na owoce w miesiącach letnich, ponieważ konsumenci są zainspirowani do używania limonek w tropikalnych napojach i gotowaniu/sałatkach.
W ubiegłym roku organizacja branżowa odnotowała, że w kraju produkuje się około 30.000 ton limonek rocznie, z czego 28.000 ton w Far North Queensland przez cały rok. Wraz z cytrynami, limonki są często podstawowym źródłem dochodu dla większości plantatorów FNQ, a krajowy eksport w tej kategorii powoli rośnie z roku na rok, a według statystyk w roku 2019/20 eksport (4.206 ton) wyprzedził import (3.902 ton).
Popyt w USA napędza światowy rynek cytryn i limonek
