Hiszpania – drożej za pomidory i cukinię
Tydzień 10, czyli drugi tydzień marca, zakończył się spadkiem cen papryki i bakłażanów, stabilnymi cenami ogórków szklarniowych z Almerii oraz wzrostem cen pomidorów, cukinii i fasoli szparagowej w stosunku do poprzedniego tygodnia, co wynika z niedopasowania podaży do popytu.
Według danych Obserwatorium Cen i Rynków Junta de Andalucía, średnia cena pomidorów wzrosła o 10-15 procent w pierwszym tygodniu marca. "Przejście produktywne, którego doświadczyły pomidory między marcem a kwietniem, pozwala producentom pomidorów uzyskać najwyższą średnią cenę w tym sezonie".
Andaluzyjskie pomidory trzeci miesiąc z rzędu uzyskały bardzo dobre wyniki na rynkach eksportowych, stwierdziła Junta. "Popyt jest wysoki, podaż z Holandii i Belgii jest minimalna, a produkcja andaluzyjska nie jest w stanie w pełni zaspokoić potrzeb rynków europejskich", dodano.
"Ta korzystna dla andaluzyjskich producentów sytuacja cenowa utrzyma się do początku kwietnia, czyli do okresu, w którym holenderska produkcja pomidorów będzie stopniowo wypierać pomidory andaluzyjskie z głównych rynków europejskich" - podkreślono w raporcie.
Ceny cukinii poprawiły się w drugim tygodniu marca z powodu zmniejszenia produkcji marokańskiej i spadku podaży w Almerii.
"W sprzedawanych partiach występowała duża rozpiętość jakości, ponieważ produkty wprowadzane do obrotu w tych terminach pokrywały się z produktami z zaawansowanych plantacji i zmniejszoną ilością z plantacji wiosennych. Spadek marokańskiej konkurencji ma bezpośredni wpływ na ceny cukinii z Almerii."
"Produkcja cukinii w Europie Środkowej jest niewielka. Holandia i Belgia nie będą miały cukinii na eksport do reszty Europy aż do kwietnia".
Wreszcie, Junta de Andalucia stwierdziła, że ceny fasoli płaskiej wypłacane producentom wzrosły o 9 procent w porównaniu z pierwszym tygodniem marca, podczas gdy ceny fasoli okrągłej spadły o 1 procent.
"Produkcja zielonej fasoli pozostała stabilna przez cały tydzień, z niewielkimi dodatkami produktu z nowych wiosennych plantacji" - czytamy w raporcie Obserwatorium za 10. tydzień.