Indyjska cebula wraca do gry, ale…
Chociaż rząd federalny Indii zniósł zakaz eksportu cebuli, który został nałożony 14 września, obecny popyt na ten produkt ze strony importerów jest ograniczony, ponieważ konkurencyjne kraje wykorzystały nieobecność Indii na światowym rynku.
Madran Prakash, dyrektor Rajathi Group, firmy eksportującej płody rolne z siedzibą w Chennai: „Kraje, które kupują w Indiach, mają obecnie nadwyżkę podaży. Konkurenci, tacy jak Turcja, Egipt i Holandia wykorzystały nieobecność Indii. Rynek był dobry dziesięć dni temu, tuż przed ogłoszeniem przez rząd zniesienia zakazu eksportu. Od tego czasu ceny spadły na rynku światowym.”
„Zakaz eksportu został zniesiony dopiero od 1 stycznia. Minęło zaledwie kilka dni. Branża, która współpracuje z importerami, nie była w stanie zaopatrywać ich w ostatnich 3-4 miesiącach”- powiedział dr PK Gupta, p.o. dyrektora Narodowej Fundacji Badań i Rozwoju Ogrodnictwa (NHRDF), w Nashik.
Sri Lanka, jeden z głównych odbiorców cebuli indyjskiej, ma ponad 700 kontenerów z cebulą ze wspomnianych krajów. Prakash powiedział, że na Filipinach wylądowało około 2000 kontenerów.
Przewodniczący Stowarzyszenia Handlarzy Cebulą Okręgu Nashik, Sohanlal Bhandari, powiedział, że są zapytania dotyczące eksportu. Źródła handlowe podały, że nieobecność Indii na światowym rynku cebuli spowodowała, że nawet ci, którzy nie byli ściśle związani z towarem indyjskim, zwrócili się do importerów za granicą.
Austria – jakie zmiany na rynku cebuli?
