Jabłka – przemysł wpływa na ceny deseru
Udział przemysłu w strukturze produkcji jabłek w Polsce dochodzi do 60 procent. Nie dziwi więc, że realia cenowe w sektorze przetwórczym mają w naszym kraju wpływ na ceny jabłek deserowych. Zwłaszcza w przypadku odmian najmniej popularnych, tych o najniższych cenach.
Doskonale to widać w sezonie bieżącym na przykładzie odmian Idared i Gloster, które w początkowej fazie sezonu handlowego nie cieszą się nigdy wielką estymą wśród kupujących (chyba ze mamy rok bardzo niskich zbiorów). W przypadku odmian poszukiwanych (jak Gala czy Golden) to powiązanie cen deseru i przemysłu jest bardzo ograniczony.
Na początku bieżącego sezonu jabłko przemysłowe było bardzo tanie, bo przetwórcy ograniczali jego bieżące zakupy. Ceny tego surowca w październiku i listopadzie znalazły się na poziomie 0,20 zł/kg (za przemysł mokry) i 0,26 zł/kg (przemysł suchy). Ceny skupu Glostera i Idareda były wówczas na poziomie 0,40-0,45 zł/kg.
Wzrost cen jabłka przemysłowego zaczął się w minionym miesiącu, a jego dynamika szybko nabierała rozmachu. W konsekwencji obecnie ceny jabłka przemysłowego w skupach to 0,40-0,43 zł/kg (przemysł mokry) i 0,44-0,48 zł/kg (przemysł suchy). Reakcję na tę zwyżkę był wzrost cen skupu Glostera do przedziału 0,50-0,55 zł/kg i Idareda 0,50-0,65 zł/kg, chociaż popyt na te jabłka wcale nie wzrósł.