Jabłka przemysłowe – nie wszędzie potaniały
W skupie jabłek przemysłowych zamieszania ciąg dalszy. Niektóre skupy, w tym te spoza Mazowsza, utrzymały stare ceny i pozyskują zwykły przemysł po 0,50 zł/kg (a dokładniej jest to jabłko na przemysł wprost z komór chłodniczych, nie rozsortowane).
Na Mazowszu część slupów, ta dostarczająca surowiec do największego odbiorcy, musiała poobniżać ceny, jako że obniżył je ich kontrahent. Nawet do 0,45 zł/kg za przemysł zwykły i do 0,47 zł/kg za przemysł suchy. Oznaczało to skokową zmianę nawet o 5 groszy w dół na kilogramie. Ale i na Mazowszu nie wszyscy ceny poopuszczali.
Niektóre zakłady przetwórcze pozostały przy starych cenach, a więc i niektóre punkty skupu utrzymały poziom 0,48-0,50 zł/kg za zwykły przemysł i 0,50-0,52 zł/kg za suchy. Co więcej, w poniedziałek niektórzy z tych, co cny opuszczali, już wprowadzili korekty in plus do swoich cenników i pojawiły się tam ceny 0,47-0,48 zł/kg za przemysł zwykły i 0,50 zł/kg za suchy.
Jak widać, to już kolejna próba obniżki cen skupu jabłek, która napotyka opór rynku. Dzieje się tak dlatego, że dostępność surowca od sadowników wciąż jest mniejsza niż popyt przetwórców, zwłaszcza na przemysł suchy, przeznaczony do produkcji tłoczonych soków, na które zapotrzebowanie w Europie (szczególnie w Niemczech) pozostaje wysokie. Zresztą i popyt na koncentrat jabłkowy jest duży w eksporcie, a jego ceny wykazują niewielką, ale tendencję zwyżkową.