Kapusta białą zaraz zdrożeje?
Polski rynek kapusty białej może być właśnie w przededniu umocnienia hurtowych cen tego warzywa. Widać bowiem, że czynnik gorszej podaży ma już teraz, jesienią, duży wśród uczestników tego rynku wpływ na ocenę sytuacji i perspektyw cenowych. Ale ewentualny wzrost cen kapusty w drugiej dekadzie listopada, po krótszych, świątecznych tygodniach handlowych, nie jest przesądzony.
Są przecież na rynku gracze, którym drożejąca kapusta jest nie na rękę. Ci kupujący, którzy szukają kapusty na dłuższe przechowanie, aby potem sprzedać ją drożej, teraz chcieliby płacić jak najmniej. Nic w tym dziwnego. Pojawiają się więc np. ogłoszenia o sprzedaży po cenie wyraźnie niższej niż typowe w danym momencie. Są też inne czynniki przeciwdziałające szybkiej zwyżce cen. Jak choćby import z Niemiec, który pojawia się w południowo-zachodniej i południowej Polsce. Czy wciąż widoczna na rynku kapusta gorszej jakości, oferowana po niższych cenach.
źródło: opracowanie własne na podstawie danych GUS
Ale wydaje się jednak, i to w perspektywie raczej tygodni niż miesięcy, głównym kreatorem cen w hurtowym handlu kapustą będzie czynnik podażowy. Przypomnijmy, jak niskie mają być zbiory kapusty w Polsce. A przecież te dane obejmują wszystkie kapusty, nie tylko białą. Zbiory w bieżącym roku to ma być zaledwie połowa poziomu normalnego jeszcze parę lat temu.
Kapusty jest mało i import tego nie zmieni. Tym bardziej, że gdy Małopolanie importują kapustę z Niemiec, to kapusta z centralnej Polski trafia na eksport za Odrę. Może w małych ilościach, ale trafia. Za to po cenach niższych niż oferowane przez Niemców na swoim rynku. Oni swoją kapustę sprzedają po 0,30-0,45 euro/kg, a łatwo znaleźć polskie ogłoszenia na niemieckim rynku z cenami 0,28-0,30 euro/kg. Nota bene Rumuni oferują kapustę po 0,23-0,25 euro/kg. I najpewniej na rynku ukraińskim ta rumuńska kapusta znajdzie chętnych kupców.
Zresztą Ukraińcy będą kupowali kapustę, gdzie się da, bo tamtejsze zbiory również nie są wysokie. Co prawda w końcówce października kapusta na Ukrainie taniała. Ale był to spadek na poziom cen 0,36-0,56 USD/kg w przeliczeniu (czyli niemal trzy razy wyżej niż rok temu), a był on spowodowany czynnikiem oddziałującym tylko w krótkim okresie – wyprzedażą kapusty odmian średniopóźnych, nienadających się do przechowywania (dane za east-fruit.com). Czyli mieliśmy tam podobne zjawisko, co w Polsce.
A jak kształtują się ceny kapusty na naszym rynku? Jak wspomniano wyżej, na razie jeszcze nie ma mowy o trendzie wzrostowym. Widać jednak próby podnoszenia cen, co przekłada się na wahania średniej. W dużym hurcie ceny sprzedażowe kapusty w workach i w jakości marketowej były już na poziomie 1,30-1,60 zł/kg. Teraz są na poziomie 1,20-1,50 zł/kg. W małym hurcie znów są oferty po 1,00 zł/kg, co wynika ze zmniejszonego popytu w okresie świątecznych, krótszych tygodni.
Jak jednak widać na wykresie, nawet bez dalszej zwyżki,, obecne ceny pozostają wyraźnie wyższe od tych z poprzednich sezonów. Mają poziom bardziej typowy dla marca niż dla listopada. Ale, przy znacznym deficycie ładnej kapusty, taki towar będzie najprawdopodobniej stopniowo zyskiwał na cenie.
Raport cen kapusty na rynkach hurtowych w Polsce - 7 listopada 2024
Kapusta biała młoda czytaj dalej
Raport cenowy kapusty na rynku Bronisze - 7 listopada 2024
Kapusta czytaj dalej
