Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Kolaps cenowy polskich malin

2023-06-28 07:47

Bieżący tydzień przyniósł bardzo niedobry rozwój sytuacji na rynku krajowych malin. Producenci tych owoców coraz głośniej i dobitniej wyrażają swoje niezadowolenie z sytuacji. Źle było od początku sezonu, ale ostatnie dni przyniosły wręcz kolaps cen rodzimych malin. Tak na rynku świeżym, jak i w raczkującej wciąż kampanii skupu owoców do przetwórstwa.

Od wielu dni trwała w branży dyskusja, co będzie z cenami skupu malin i dominowały wśród producentów opinie, że będzie źle. Rok temu sezon zaczynał się z dużymi nadziejami, po bardzo dobrym cenowo roku 2021. Rozczarowanie przyszło szybciej, ale ceny startowe były na poziomie minimum 10,00 zł/kg za owoce do przetwórstwa.

W tym sezonie pierwsze ceny skupu to 5,00 zł/kg, ale ma być jeszcze taniej! Na portalu facebook producent znany z kanału Cielmus informuje, że ceny spadają do 3,00-3,50 zł/kg, a zakłady w ogóle chcą zaprzestać skupu malin. Nazwać te ceny nieopłacalnymi, to nic nie powiedzieć.

Niewiele lepiej jest na rynku świeżym. Ceny malin w hurcie na większą skalę spadały dynamicznie już od początku sezonu, a ich debiut tez nie był na jakimś wyjątkowo wysokim poziomie, co widać na wykresie poniżej. Koniec drugiej dekady czerwca przyniósł lekką poprawę, ale na krótko. Teraz mamy powrót trendu spadkowego i można wręcz mówić o załamaniu cenowym na rynku tych owoców.

Ceny malin deserowych spadły bowiem (również w małym hurcie, nie tylko w tym większym) wręcz drastycznie. Obecnie jest to bowiem najczęściej 12,00-18,00 zł/kg. To oznacza redukcję ceny średniej o niemal 55 procent w nieco ponad tydzień. W relacji rok do roku mamy spadek średniej ceny malin deserowych aż o 42 procent, a przecież w tym czasie koszty produkcji znacząco wzrosły. To ogromny cios dla producentów, który stanowi zagrożenie dla przyszłości branży produkcji malin w Polsce.

Producenci są oburzeni. Trwa mobilizacja w mediach społecznościowych. Pierwsze protesty już są zapowiedziane. 28 czerwca ma się takowy odbyć w Annopolu, a 3 lipca w Opolu Lubelskim. Obie miejscowości leżą na Lubelszczyźnie, w polskim zagłębiu produkcji malin. W Internecie pojawiły się też apele do producentów o zaprzestanie dostarczania owoców na skupy, aby wymusić poprawę cen.

Pytanie, na ile skuteczne będą te akcje. Zwłaszcza bojkot skupów. W Polsce niestety nie ma solidarności wśród rolników. Branża malinowa nie jest tu wyjątkiem. Dobrze to widać było w przypadku prób zahamowania dostaw jabłek do przemysłu. Rozproszenie producentów, brak silnej organizacji ich jednoczącej, która byłaby wyrazicielem interesów rolniczych, sprawiają, że strona popytowa, czyli przetwórcy, ma o wiele silniejszą pozycję rynkową.

Ale ogromnym problemem jest też podejście do tematu samych rolników. Wielu producentów nie potrafi lub nie chce przeprowadzić elementarnego rachunku ekonomicznego i sprawdzić, przy jakich cenach ich produkcja traci opłacalność. Liczy się dla nich tylko dopływ gotówki, choćby najmniejszy. Poniesione wcześniej koszty, zwłaszcza te bezpośrednio niepieniężne (jak choćby nakład pracy i czasu całej rodziny) się nie liczą. Jak to wpływa na ich "politykę cenową" nie trzeba tłumaczyć.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE