Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Koniec wzrostu cen marchwi?

2023-03-16 08:24

Hurtowe ceny marchwi w Polsce zaczęły rosnąć jeszcze w listopadzie zeszłego roku. Głównym motorem tego trendu była pogłębiająca się luka między bieżącą podażą i popytem. Dodatkowo ta zwyżkowa tendencja na naszym rynku była wspierana sytuacją w Europie, bowiem na Starym Kontynencie braki w podaży marchwi były powszechne.

W konsekwencji ceny sprzedażowe polskiej szczotkowanej i workowanej marchwi wzrosły od trzeciej dekady listopada do początku marca aż o 180 procent, osiągając historycznie wysoki pułap, co widać na naszym wykresie poniżej. Obecnie jest minimalnie taniej niż w szczycie z początku bieżącego miesiąca. Ceny są najczęściej w przedziale 2,50-3,00 zł/kg.

Ceny marchwi importowanej z Holandii również dynamicznie rosły na naszym rynku hurtowym. Obecnie w ofertach hurtu na większą skalę są one na poziomie 2,80-3,40 zł/kg, co oznacza wzrost od listopada o 158 procent.

Marchwi wciąż jest mało, a popyt na nią pozostaje aktywny, aczkolwiek widać, iż wysoki pułap cen nieco studzi zapał do kupowania dużych ilości towaru. Pytanie, czy ten zwyżkowy tren, oglądany na naszym rynku od tylu tygodni, nie wyczerpał już aby swojego potencjału? W marcu już doszło do korekty ceny średniej. Czy w kolejnych tygodniach tego sezonu nie należy się spodziewać odwrócenia trendu cenowego na rynku marchwi świeżej lub, co najmniej, stabilizacji?

Pewne przesłanki do tego już widać, ale nie wszędzie. Sytuacja zauważalnie zmieniła się w ostatnim okresie na zachodzie Europy, w tym głównie w Holandii. Tam co prawda ceny pozostawały w trendzie zwyżkowym, ale popyt ze strony hurtowników, sieci i firm pakujących wyraźnie słabł, bo przy tak wysokich cenach (w notowaniach DCA ceny producenta to 50,00-62,00 euro/100 kg za marchew wielkości B i C).

Poza tym na zachodnioeuropejskim rynku pojawiła się już młoda marchew z importu z południa. Są to obecnie niewielkie wolumeny z Włoch, Izraela i Egiptu. Za małe, aby wpłynąć na ceny marchwi z zeszłorocznego zbioru, ale ich bieżąca podaż będzie rosła, a ceny będą coraz niższe, więc kupujący nie chcą inwestować w duże zapasy „starej” marchwi. Ty bardziej, iż coraz częściej pojawia się problem szybkiej utraty jakości.

Nieco inaczej wygląda sprawa z naszą wschodnią granicą. Popyt na marchew na Ukrainie i w Mołdawii jest wciąż wysoki, mimo że i tam trafia import młodej marchwi (głównie z Iranu). Ale ceny tam rosły i nadal rosną. Na Ukrainie w zeszłym tygodniu było to 30-34 UAH/kg, w Mołdawii 9-10 lejów/kg. Według miejscowych ekspertów ten zwyżkowy trend jeszcze się utrzyma, co będzie generowało pewien popyt w polskim eksporcie marchwi.

A zatem zaznaczyły się już w skali kontynentu czynniki, które powinny wyhamować dalszy wzrost cen tego warzywa, a nawet ten trend odwrócić. Jednak nie nastąpi to jutro czy pojutrze, tylko w nieco dłuższej perspektywie czasowej. Oczywiście ważnym elementem będzie pogoda. Na południu Europy była ona ostatnio wciąż chłodna, co wpłynie na kampanię zbiorów w Hiszpanii i Francji.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE