Mandarynki zbiory w Hiszpanii wreszcie nabierają tempa
Sezon zbioru cytrusów 2024/2025 w Hiszpanii ruszał ze znacznym opóźnieniem. Było ono spowodowane niekorzystną pogodą w późnej fazie wegetacyjnej i w okresie, w którym normalnie powinny się zaczynać zbiory. Zazwyczaj dzieje się to między 40. i 43. tygodniem roku. W bieżącym sezonie start pierwsze notowania w Andaluzji opublikowano w poza 46. tydzień.
Początek kampanii upłynął pod znakiem intensywnych opadów deszczu i silnych wiatrów. Ucierpiały zarówno produkcja, jak i plantacje cytrusów w prowincjach Almería i Malaga. Opady te sprzyjały wielkości lub masie owoców, chociaż dominuje średnia wielkość, ze względu na wzrost obciążenia owocami na drzewie; Jednakże spowolniły one również zbiory na niektórych obszarach, ponieważ uniemożliwiły cięcie owoców i dostęp do gospodarstw.
Z porównania produkcji cytrusów w kampanii 2024/2025 w odniesieniu do kampanii 2023/2024 wynika, że produkcja mandarynek będzie większa o 22 procent. Z kolei porównując produkcję 2024/2025 pod względem średniej produkcji w latach 2019–2023 widzimy, że zbiory tych owoców będą większe o 16 procent.
Obecnie zbiera się wczesne odmiany cytrusów, a dominującą tendencją w dalszym ciągu jest wzrost masy owoców i uzyskiwanie odpowiedniego wybarwienia. Na niektórych obszarach produkcyjnych zbiory są opóźnione ze względu na brak koloru owoców, będący konsekwencją braku kontrastu termicznego między dniem i nocą.
Ceny mandarynek w Hiszpanii zaczęły kampanię 2024/2025 na wyższym poziomie niż w poprzednich latach, co widać na poniższym wykresie (źródło dla cen i danych z rynku hiszpańskiego: http://www.juntadeandalucia.es).
Jak widać na starcie kampanii jest drożej nawet od drogiego sezonu 2023/2024. I to pomimo wyższych zbiorów. To efekt mniejszej konkurencji na rynku globalnym i faktu, że dostępne na początku opóźnionej kampanii, wolumeny są wciąż ograniczone.
Ta sytuacja znajduje odbicie na polskim rynku hurtowym. Ceny mandarynek oferowanych w hurcie na większą skalę pozostają zróżnicowane i, choć są w trendzie spadkowym, to wciąż relatywnie wysokie. Co prawda cena średnia jest już poniżej tej z analogicznego okresu zeszłego roku (-8 procent), ale wynika to z faktu, że na nią wpływają ceny owoców greckich i włoskich.
Ceny te zaczynają się od 4,00 zł/kg. Natomiast górna granica dla średnich kalibrów to w dużym hurcie obecnie 8,00 zł/kg. To na tym poziomie oferowane są owoce hiszpańskie. Rok temu mandarynki taniały do połowy grudnia, po czym średnia cena ustabilizowała się na pułapie 5,25 zł/kg. Teraz to 6,00 zł/kg i nie wiadomo, czy w następnych dwóch tygodniach spadnie o 0,75 zł na kilogramie.
Mandarynki, korzystny rynek, ale jest miejsce na poprawę.
Dobry rynek dla marokańskich mandarynek.
czytaj dalej