Mołdawia – śliwki lokalne jeszcze dostępne, ale…
Według ekspertów Federacji Producentów Rolnych Mołdawii (FARM) do połowy stycznia 2021 roku w magazynach rolników pozostało od kilkuset do tysiąca ton śliwek z zeszłorocznych zbiorów. Produkty te są nadal dostępne w lokalnych supermarketach. Jednak ceny detaliczne i jakość śliwek mołdawskich są bardzo zróżnicowane. Tak więc mała i miękka śliwka odmiany Stanley jest sprzedawana w sklepach sieciowych za nie więcej niż 20 lejów/kg (1,16 USD/kg), a średniej wielkości, twardsza śliwka odmiany „Angelino” może kosztować nawet 40 -47 lejów/kg (2,31-2,71 USD/kg). Jednocześnie cena hurtowa śliwek deserowych dla lokalnych sieci handlowych nie przekracza 14-15 lejów/kg (0,84-0,9 USD/kg). Śliwki słabej jakości sprzedawcy detaliczni kupują kilkakrotnie taniej. W obecnej sytuacji sadownicy, którzy mają znaczące zapasy śliwek Stanley, wolą jak najszybciej sprzedać je producentom suszonych owoców.
Wcześniej EastFruit informował, że w 2020 roku przetwarzanie śliwek w Mołdawii zmniejszyło się o rząd wielkości. Jednocześnie lokalni producenci bakalii mają stałych odbiorców, w tym w Unii Europejskiej i w zeszłym roku ciężko pracowali, aby wywiązać się z kontraktów. W tym celu kupili śliwki o nawet małych rozmiarach i nieregularnym kształcie w wysokiej cenie - 4,0-4,5 lejów/kg (0,27-0,30 USD/kg).
Zdaniem eksperta FARM Andrei Zbanka, przechowywanie śliwek przez długi czas w komorze chłodniczej nie ogranicza możliwości tych produktów właśnie jako surowca do produkcji suszonych owoców. Jego zdaniem ta kategoria przetwórców będzie zainteresowana odebraniem określonej ilości w okresie zimowym i zapewne zapłacą za to „wysoką jesienną cenę”.
Mołdawia – zebrano mniej śliwek, ale więcej wyeksportowano
