Z naszych danych korzystają instytuty, ministerstwa, sieci handlowe dołacz i Ty!

Kup teraz abonament!

Na razie borówki wciąż są bardzo drogie

2023-02-14 08:43

Sytuacja na europejskim rynku świeżych borówek amerykańskich pozostaje napięta z powodu bardzo ograniczonej podaży tych owoców. Po dużych wolumenach napływających ciągłym strumieniem z Peru i spadających w konsekwencji cenach zostało tylko wspomnienie. Sytuacja zmieniła się drastycznie jeszcze w grudniu zeszłego roku.

Zaczęło się od wybuchu protestów politycznych w Peru, które zablokowały eksport z tego kraju. Strumień peruwiańskich owoców drastycznie się skurczył, mimo że tamtejszy sezon jeszcze trwał. Teraz do Europy powinny trafiać znaczące ilości borówek z Chile, a równolegle tempa powinna nabierać kampania zbioru w Hiszpanii.

Pogoda w Chile nie była w ostatnim miesiącu optymalna, a do tego kraj ten trapią pożary. Zimno było w styczniu na południu Hiszpanii i tamtejsza produkcja owoców jagodowych mocno ucierpiała. W konsekwencji podaż borówek była ograniczona i taka też pozostaje nadal.

Jak jest ona niska, najlepiej widać po szybujących w górę cenach. W polskim handlu hurtowym na większą skalę wzrosły w ciągu minionego miesiąca o 45 procent, a od dołka cenowego z połowy grudnia wzrost wynosi 120 procent!

Obecnie cny importowanych borówek to w tym segmencie rynku hurtowego przedział 50,00-60,00 zł/kg, co daje średnią 55,00 zł/kg, o 53 procent wyższą w relacji rok do roku. Na razie też nie ma widoków na szybką poprawę sytuacji w tym segmencie rynku świeżych owoców importowanych. Kampania w Hiszpanii jest znacząco opóźniona ze względu a pogodę. Ceny u producenta rosły tam więc zamiast spadać. Według danych Obserwatorium Cenowego Autonomicznego Rządu Andaluzji w 5. tygodniu średnia cena była w prowincji Huelva na poziomie 5,65 euro/kg, o 11 procent wyżej niż tydzień wcześniej.

W polskim sektorze produkcji borówek trwają prace przygotowawcze do nowego sezonu. Sezonu, który zapowiada się na bardzo trudny i to z wielu powodów. Po pierwsze problemem jest drastyczny wzrost kosztów. Nie mniejszym wyzwaniem jest brak rąk do pracy, a także coraz większa konkurencja rodzima i zagraniczna. Areał uprawy borówek w Polsce wciąż rośnie, a do tego coraz ciaśniej jest na rynku międzynarodowym.

Z jednej strony Hiszpanie, u których szczyt sezonu to teraz kwiecień-czerwiec, dążą do takiej wymiany uprawianych u siebie odmian borówek, aby wydłużyć to okno produkcyjne i rozciągnąć w czasie kampanię eksportową. Będzie ona zatem bardziej nakładała się z produkcją w naszym regionie. Z drugiej strony mamy dynamiczny wzrost produkcji borówek na Ukrainie i mimo trwającej tam wojny nowy sezon (o ile pogoda pozwoli) ma przynieść wyższe zbiory i większy eksport. A pamiętajmy, że Ukraina ma teraz ułatwiony dostęp do rynków UE.

Oczywiście skala ukraińskiego eksportu jest wciąż dużo mniejsza niż polskiego. To 2,5 tys. ton owoców ukraińskich wobec ponad 20 tys. ton borówek wyeksportowanych z Polski. Ale wyścig trwa. A przypomnijmy, że już ostatnie dwie kampanie w Polsce 2021 i 2022 były słabe pod względem cen borówek, na jakie mogli liczyć nasi producenci.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE