Ograniczona podaż marchwi
Podaż marchwi ze zbiorów 2020 roku jest już ograniczona, a zapasy tej w przyzwoitej jakości są już niskie. Sytuacji nie jest w stanie zasadniczo poprawić import marchwi holenderskiej, bo jej ceny są relatywnie wysokie.
Za marchew sprowadzaną z Holandii w handlu hurtowym na większą skalę żąda się obecnie 1,60-2,00 zł/kg, średnio 1,80 zł/kg i jest to o 9 procent drożej rok do roku. Zresztą problemy z jakością nie są też obce marchwi holenderskiej, a na tamtejszym rynku nie brakuje hurtowników, którzy z chęcią sięgnęliby po import młodej marchwi z Hiszpanii, gdyby nie jej wysokie ceny. Zimna pogoda utrudniła bowiem i opóźniła produkcję warzyw w całej Europie.
Ceny krajowej marchwi ze zbioru 2020 roku to w dużym hurcie obecnie 1,30-1,90 zł/kg, za marchew szczotkowaną i pakowaną w worki. Jej średnia cena wzrosła w maju o 23 procent, co najlepiej pokazuje skalę problemów podażowych. Wszak trzeba pamiętać, że w kraju wciąż nie funkcjonuje normalnie sektor HoReCa, co mocno negatywnie wpływa na popyt.
Zimna wiosenna aura znacząco opóźni nowy sezon i „stara” marchew musi wystarczyć na dłużej. Rok temu w połowie maja była już dostępna krajowa marchew młoda w pęczkach. I choć podaż tego produktu nie stanowi nigdy dużego udziału w całości podaży marchwi, ale swoje roni. Tak jak obecność młodej marchwi z importu, na którą w tym roku też jeszcze trzeba poczekać. Dlatego w końcówce bieżącego miesiąca ceny marchwi mogą być z łatwością na poziomie tych sprzed dwóch lat.
Holandia – lepsza sprzedaż marchwi, ale…
