Pietruszka drożeje, ale za wolno
Ceny pietruszki korzeniowej w polskim dużym hurcie pozostają w trendzie wzrostowym już od listopada zeszłego roku. Od tamtej pory nie było w tym segmencie rynku świeżych warzyw ani jednej korekty cen w dół. Skumulowany wzrost sprzedażowej ceny średniej (pietruszka myta, pakowana w worki) wyniósł od tamtej pory 129 procent.
Na naszym wykresie widać jednak, że ten wzrost nie rozłożył się równomiernie. Ceny najszybciej rosły na początku stycznia i w drugiej połowie lutego. W marcu i na początku kwietnia dynamika tej tendencji zmalała i to wyraźnie.
W konsekwencji obecne ceny sprzedażowe takiej pietruszki to w dużym hurcie najczęściej 5,00-6,00 zł/kg. To aż o 69 procent więcej rok do roku, ale z naszego wykresu wynika, że spadek dynamiki wzrostu cen pietruszki sprawił, że średnia znalazła się poniżej poziomu z analogicznego okresu sezonu 2017/2018. Wcześniej średnia cena w tym sezonie była niższa tylko od rekordowych wskazań z sezonu 2018/2019.
Jest to zatem wyraźna zmiana jakościowa i takie spowolnienie trendu zwyżkowego nie może budzić zadowolenia wśród producentów i dostawców. Jeśli na ten rynek nie powróci bardziej dynamiczny wzrost cen, to za niedługo średnia będzie niższa również od tej z sezonu 2020/2021. Taka końcówka kampanii handlowej w tak dobrym cenowo sezonie byłaby ogromnym rozczarowaniem.
Co ciekawe, mimo że trend zwyżkowy spowolnił, to dobre ceny w zimowej fazie kampanii najwyraźniej zachęciły dużą liczbę rolników do wejścia w ten segment produkcji warzywnej. Takie informacje płyną z kraju. Może być więc tak, że w sezonie 2023/2024 produkcja pietruszki w Polsce skokowo wzrośnie. Oczywiście nie musi się to przełożyć na proporcjonalny wzrost zbiorów, bo te nie zależą tylko od areału. Nie mniej, przy takiej skali zjawiska, jakiś wpływ na ceny będzie to najpewniej miało.